Premier League. Watford - Chelsea. Nerwówka londyńczyków na własne życzenie

Getty Images / Christopher Lee / Na zdjęciu: Christian Pulisic (Chelsea) i Nathaniel Chalobah (Watford)
Getty Images / Christopher Lee / Na zdjęciu: Christian Pulisic (Chelsea) i Nathaniel Chalobah (Watford)

Chelsea pokonała zamykający tabelę Watford 2:1. Goście długo prowadzili w meczu 2:0. W końcówce błąd popełnił Jorginho, co kosztowało przyjezdnych nerwówkę w końcowych minutach. W doliczonym czasie szansę na gola miał bramkarz Watfordu.

W tym artykule dowiesz się o:

Chelsea ma napięty terminarz meczowy. Spotkanie z zamykającym tabelę Watfordem, przed wtorkową batalią w Lidze Mistrzów z Ajaxem, goście chcieli szybko zamknąć.

Przyjezdni od początku dominowali i już w 5. minucie prowadzili. Z okolic środka pola za plecy obrońców piłkę wrzucił Jorginho. Wystartował do niej Tammy Abraham, do futbolówki wyszedł również Ben Foster, ale napastnik gości przelobował go.

Prowadząc jedną bramką piłkarze Chelsea chcieli szybko dobić rywala. W 18. minucie kolejną okazję miał Abraham. Tym razem Foster obronił strzał z pola karnego. Chwilę później golkiper popisał się kapitalną paradą wybijając uderzenie głową Christiana Pulisicia.

Po niespełna dwóch kwadransach spotkanie wyrównało się. Goście wyraźnie zwolnili tempo swoich akcji. Okazję na doprowadzenie do wyrównania gracze Szerszeni zmarnowali w 39. minucie. Po pierwszym dla nich rzucie rożnym piłka wróciła w pole karne. Uderzał Gerard Deulofeu, pomylił się nieznacznie. W odpowiedzi gola powinna zdobyć Chelsea. Sprzed pola karnego mocno uderzył Mason Mount. Foster podbił piłkę, a ta odbiła się od poprzeczki, a następnie ziemi i wróciła na boisko.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Łukasz Piszczek pożegna się z reprezentacją Polski. "To nie jest dobry moment na taką celebrację"

Czytaj także: Premier League. AFC Bournemouth - Manchester United. Czerwone Diabły znów dołują!

Cztery minuty po zmianie stron Chelsea powinna podwyższyć prowadzenie. Piłkę w polu karnym otrzymał Mount, którego strzał świetnie obronił Foster. Bramkarz nie miał nic do powiedzenia w 55. minucie. Willian rozegrał piłkę na prawo do Abrahama, który dograł wzdłuż pola bramkowego. Do siatki z bliska trafił Pulisić. Po kolejnych trzech minutach uderzenie Amerykanina z ostrego kąta stopą odbił bramkarz Watfordu.

Goście cały czas atakowali. Gospodarze sporadycznie przedostawali się pod bramkę Kepy Arrizabalagi. Piłkarze Chelsea sami sprawili sobie problem na dwanaście minut przed końcem. Mateo Kovacić i Jorginho zabawili się we własnym polu karnym. Włoch zgubił piłkę i ratując sytuację podciął Deulofeu. Sam poszkodowany pewnie wykorzystał "jedenastkę".

Po stracie kontaktowej bramki piłkarze Chelsea długo nie pozwolili zbliżyć się gospodarzom pod własną bramkę. Dopiero w doliczonych sześciu minutach goście z dużymi problemami musieli odpierać dość chaotyczne ataki Szerszeni. W ostatniej akcji, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, głową uderzał... Foster. Kepa kapitalną paradą uratował gości.

Czytaj także: Premier League. Andrzej Twarowski, komentator CANAL + SPORT. "Manchester może zapomnieć o Lewandowskim"

Watford FC - Chelsea FC 1:2 (0:1)
0:1 - Tammy Abraham 5'
0:2 - Christian Pulisić 55'
1:2 - Gerard Deulofeu (k.) 80'

Składy:

Watford FC: Ben Foster - Craig Dawson, Craig Cathcart (20' Adrian Mariappa), Christian Kabasele - Daryl Janmaat (75' Kiko Femenia), Abdoulaye Doucoure, Nathaniel Chalobah (67' Will Hughes), Adam Masina - Gerard Deulofeu, Roberto Pereyra - Andre Gray.

Chelsea FC: Kepa Arrizabalaga - Cesar Azpilicueta, Kurt Zouma, Fikayo Tomori, Emerson Palmieri - Jorginho, Mateo Kovacić - Willian (90+5' Reece James), Mason Mount, Christian Pulisić (83' Callum Hudson-Odoi) - Tammy Abraham (88' Michy Batshuayi).

Żółte kartki: Kabasele, Janmaat, Dawson, Mariappa (Watford) oraz Jorginho (Chelsea).

Sędzia: Anthony Taylor.

[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
Antek Raciborski Król
2.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem decyzja o karnym dla Watfordu jest potwierdzeniem tego że var w Anglii lekko mówiąc nie ma się najlepiej, przecież Deulofeu nie miał szans dobiec do piłki, a kontakt też był niewie Czytaj całość