La Liga. Koniec systemu dwupartyjnego w Hiszpanii. Giganci w wielkich kłopotach
- Z każdym dniem jest coraz trudniej wygrać z jakimkolwiek rywalem - podkreśla Sergio Ramos. Pierwsza w tabeli FC Barcelona ma tylko punkt przewagi nad piątą Sevillą. La Liga już dawno nie była tak wyrównana jak teraz.
FC Barcelona i Real Madryt stracili w tym sezonie już po jedenaście punktów. Mistrzowie Hiszpanii przegrali z Athletikiem Bilbao, Granadą i Levante oraz zremisowali z Osasuną. W tym samym czasie Los Blancos przegrali z Realem Mallorca oraz zremisowali z Realem Valladolid, Betisem, Villarrealem i Atletico.
Hiszpańskie media podkreślają, że jeszcze kilka lat temu Real lub Barcelona potrafiły zdobyć na koniec rozgrywek ponad 100 punktów. Teraz, jeśli każda z nich wygra wszystkie mecze do końca rozgrywek, osiągnie maksymalnie wynik 103 "oczek".
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy Robert Lewandowski ma szansę na Złotą Piłkę? "Życzę mu tego z całego serca"Według wyliczeń "Marki", do zwycięstwa w Primera Division wystarczy jednak około 80 punktów. Tak źle pod tym względem nie było od sezonu 2006/07, w którym Królewscy sięgnęli po tytuł mając 76 "oczek".
Nie można wykluczyć scenariusza, że to inny zespół sięgnie po mistrzostwo Hiszpanii. Jak to wyglądało w przeszłości? Od 1991 roku, tylko pięciokrotnie rozgrywki Primera Division wygrywały inne zespoły niż Barcelona lub Real Madryt. Dwukrotnie ta sztuka udała się Valencia CF (2002 rok, 2004) oraz Atletico Madryt (1996, 2014). W 2000 roku triumfowało także Deportivo La Coruna.
- Z każdym dniem jest coraz trudniej wygrać z jakimkolwiek rywalem. W sobotę Levante wygrało z Barceloną i to pokazuje, że nie możesz uznać żadnego meczu za pewne zwycięstwo, niezależnie z kimś grasz. Moim zdaniem ta rywalizacja sprawia, że mamy najlepszą ligę na świecie - podkreśla Sergio Ramos.
Warto podkreślić, iż Real Madryt oraz FC Barcelona mają o jedno spotkanie rozegrane mniej. El Clasico zostało przełożone z 26 października na 18 grudnia.
Zobacz także: Jerzy Brzęczek rozdał powołania! Jest debiutant
Zobacz także: Media: Bayern Monachium kontaktował się z Erikiem ten Hagiem
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)