Do fatalnego w skutkach zdarzenia doszło w 78. minucie niedzielnego spotkania Everton - Tottenham (1:1). Goniący biegnącego z piłką Andre Gomesa Heung-Min Son wykonał wślizg, czym wytrącił rywala z równowagi. Próbując utrzymać się na nogach, pomocnik Evertonu źle postawił prawą stopę na ziemi, a po chwili zderzył się z Serge Aurierem i zawył z bólu, gdy poczuł, że doznał złamania kości podudzia.
Widząc efekt interwencji Sona, sędzia Martin Atkinson ukarał Koreańczyka czerwoną kartką, ale telewizyjne powtórki pokazały, że wślizg pomocnika Tottenhamu nie był groźny i nie spowodował bezpośrednio urazu Gomesa.
Londyński klub odwołał się więc od decyzji Atkinsona, przez którą Son miał pauzować w trzech najbliższych meczach. We wtorek FA uwzględniła odwołanie Tottenhamu i anulowała czerwoną kartkę Sona. Koreańczyk będzie do dyspozycji Mauricio Pochettino na spotkania z Sheffield United, West Hamem United i Bournemouth.
Gomes doznał w tej sytuacji złamania z przemieszczeniem w obrębie stawu skokowego. W poniedziałek Portugalczyk przeszedł operację, która - jak przekazał Everton - zakończyła się powodzeniem, a we wtorek poszkodowany został wypisany ze szpitala.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Łukasz Piszczek pożegna się z reprezentacją Polski. "To nie jest dobry moment na taką celebrację"