Premier League. Arsenal z nowym kapitanem. Xhaja pozbawiony opaski

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Pierre-Emerick Aubameyang
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Pierre-Emerick Aubameyang

Granit Xhaka został pozbawiony kapitańskiej opaski w Arsenalu. To efekt jego skandalicznego zachowania w meczu z Crystal Palace. Nowym kapitanem londyńczyków został Pierre-Emerick Aubameyang.

Pod koniec października Granit Xhaka podpadł trenerowi i kibicom Arsenalu. Unaia Emery'ego zlekceważył, fanów z kolei prowokował.

Wszystko wydarzyło się w 61. minucie meczu z Crystal Palace (2:2), gdy menedżer postanowił zmienić Szwajcara. Wtedy sympatycy londyńskiego klubu zaczęli buczeć, a Xhaka rzucił opaską kapitańską. Później jeszcze podburzał tłum przykładając rękę do ucha oraz wymownie wymachując rękoma. Brak szacunku do trenera wyraził z kolei schodząc prosto do szatni.

- Sceny, które wydarzyły się w trakcie mojego zejścia z boiska, bardzo mnie poruszyły. Boli mnie obrażanie mojej osoby podczas meczów, ale przede wszystkim mojej rodziny. Słyszałem, jak grożono śmiercią mojej żonie i życzono raka mojej córce - tłumaczył Xhaka. I choć przeprosił za swoje zachowanie, poniósł jego konsekwencje.

ZOBACZ WIDEO "Druga Połowa". Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. "Byłoby miło, gdyby prezes Midak przeprosił za swój wpis"

Szwajcarski piłkarz został pozbawiony opaski kapitana Arsenalu, którą nosił od końca września, przejmując ją Laurenta Koscielnego. Teraz opaskę dostał Pierre-Emerick Aubameyang.

Gabończyk został wybrany na kapitana Arsenalu przez kolegów z drużyny. Wyniki głosowania przedstawiono piłkarzom we wtorkowy poranek.

Aubameyang jest związany z Arsenalem od stycznia 2018 roku. Londyńczycy zapłacili wówczas za niego Borussii Dortmund blisko 64 mln euro. W tym sezonie gaboński zawodnik zagrał w 13 spotkaniach Kanonierów, strzelając w nich dziewięć bramek.

Zobacz też:
Premier League: Arsenal - Crystal Palace. Granit Xhaka wściekł się po zmianie. Zlekceważył Emery'ego
Premier League. Unai Emery walczy o zachowanie posady. Kibice domagają się jego odejścia

Komentarze (0)