Przed niedzielnym meczem piłkarze Manchesteru United dość niespodziewanie plasowali się w dole tabeli. Do swojego rywala tracili dwa punkty.
Po spotkaniu wiele się zmieniło. Wybrańcy Ole Gunnara Solskjaera sięgnęli po trzy punkty. Czy jednak z optymizmem mogą patrzeć w przyszłość pokaże czas.
Gospodarze dość szybko zapewnili sobie w meczu komfort. W 19. minucie Anthony Martial dostrzegł w polu karnym Andreasa Pereirę. Pomimo asysty kilku obrońców zawodnik United zdołał uderzyć. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od obrońcy i zmyliła bramkarza. Kilkadziesiąt sekund później padł drugi gol. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego na przedpolu bramki Mathew Ryana powstało zamieszanie. Uderzał Scott McTominay, ale piłkę we własnej bramce z bliska umieścił Davy Propper. Dopiero po długo trwającej analizie VAR sędzia uznał trafienie.
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Mój syn chciał dostać się do płonącego helikoptera. Tego się nie robi
Prowadząc miejscowi kontrolowali przebieg gry. Piłkarze Brighton nie potrafili poważniej zagrozić Manchesterowi United. Udało im się to przed przerwą jedynie w 29. minucie. Po dośrodkowaniu w pole karne z bliska w bramkę nie trafił Shane Duffy.
Czytaj także: Premier League: pierwsza wygrana Watfordu
Po przerwie więcej z gry mieli gospodarze. Piłkarzom United brakowało jednak skuteczności. Kilka szans zmarnował Marcus Rashford. Goście atakowali sporadycznie, ale to oni zadali cios. W 64. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do bramki trafił Lewis Dunk, głową uderzając z pięciu metrów.
Odpowiedź Manchesteru United była niemal błyskawiczna. W 66. minucie Martial w sytuacji sam na sam nie zdołał strzelić. Zszedł z piłką do boku i wycofał do Rashforda, który mocnym uderzeniem trafił pod poprzeczkę.
Po zdobytym trzecim golu wciąć przeważali gospodarze. Gracze Czerwonych Diabłów zmarnowali jednak kilka kolejnych szans i musieli zadowolić się dwubramkową wygraną.
Dzięki trzem punktom zespół Solskjaera awansował na 7. miejsce, ale straty do pierwszej czwórki Premier League ma ogromne.
Czytaj także: Premier League: Southampton - Everton. Jan Bednarek i spółka w kryzysie
Manchester United - Brighton and Hove Albion 3:1 (2:0)
1:0 - Andreas Pereira 17'
2:0 - Davy Propper (sam.) 19'
2:1 - Lewis Dunk 64'
3:1 - Marcu Rashford 66'
Składy:
Manchester United: David de Gea - Aaron Wan-Bissaka, Victor Lindelof, Harry Maguire, Brandon Williams (90+1' Marcos Rojo) - Scott McTominay, Fred - Daniel James, Andreas Pereira (70' Jesse Lingard), Marcus Rashford (90+2' Mason Greenwood) - Anthony Martial.
Brighton and Hove Albion: Mathew Ryan - Martin Montoya (46' Solly March), Shane Duffy, Lewis Dunk, Dan Burn - Davy Propper, Steven Alzate, Dale Stephens, Leandro Trossard (60' Pascal Gross) - Neal Maupay, Aaron Connolly (46' Glenn Murray).
Żółte kartki: Rashford, Williams (United) oraz Stephens, Dunk, Montoya, Burn, Propper (Brighton).
Sędzia: Jonathan Moss.
* * *
Wolverhampton Wanderers - Aston Villa 2:1 (1:0)
1:0 - Ruben Neves 41'
2:0 - Raul Jimenez 84'
2:1 - Mahmoud Trezeguet 90'
[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]