Transfery. Granit Xhaka może przenieść się do AC Milan

Getty Images / Alex Morton / Na zdjęciu: Granit Xhaka
Getty Images / Alex Morton / Na zdjęciu: Granit Xhaka

Wydaje się, że czas Granita Xhaki w Arsenalu dobiega końca. Piłkarz po tym, jak podczas meczu z Crystal Palace znieważył trenera, kibiców oraz opaskę kapitańską, zimą najprawdopodobniej opuści klub. Nowym przystankiem zawodnika ma być AC Milan.

W 10. kolejce Premier League w starciu z Crystal Palace, Xhaka, poirytowany faktem, że został zmieniony, zdecydował się rzucić opaskę kapitańską na ziemię oraz zignorować trenera udając się prosto do szatni. Sytuacja ta odbiła się szerokim echem i od tamtej pory piłkarz ani razu nie pojawił się w kadrze Kanonierów. Wydaje się zatem, że jego dni w Londynie są już policzone.

Czytaj także: Serie A. Media: Juventus nie ukarze Cristiano Ronaldo

Według włoskich mediów, sytuację tę może spróbować wykorzystać AC Milan, który chciałby wzmocnić środek pola doświadczonym zawodnikiem. Co więcej, szwajcarski "RSI Sport" donosi, że piłkarz już rozpoczął poszukiwania domu w Mediolanie.

Czytaj także: Serie A. Juventus - AC Milan. Jerzy Engel: Są piłkarze, których się nigdy nie ściąga

Pomóc w całej transakcji ma osoba Ivana Gazidisa, który do 2018 roku pełnił funkcję prezesa Arsenalu i to właśnie za jego kadencji do Anglii sprowadzony został Xhaka. Teraz natomiast Gazidis pełni tę rolę właśnie w Milanie.

Kontrakt Xhaki z Arsenalem obowiązuje aż do 2023 roku. Wydaje się jednak, że nikt nie będzie specjalnie stawał piłkarzowi na drodze do opuszczenia drużyny.

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel dla WP SportoweFakty: Wojciech Szczęsny jest fantastyczny

Komentarze (2)
avatar
zbych22
12.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja bym proponował dla piłkarzy mających problemy emocjonalne stworzyć ekstra drużynę pod flagą UEFA. Miejsce pewne mieli by CR7,Neymar,Ibrahimovicz,Balotelli i jeszcze kilka gwiazd. To by się d Czytaj całość
avatar
KORGG
12.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech przejdzie do Tottenhamu. Dopiero zrobi im na złość.