- To bardzo dobre pytanie. Muszę przemyśleć, z którym piłkarzem najlepiej by mi się grało - przyznał Robert Lewandowski w rozmowie z niemieckimi portalami "Spox" i "Goal". Polski napastnik miał wybrać jednego byłego piłkarza, którego najchętniej widziałby u swojego boku.
Po chwili "Lewy" znalazł odpowiedniego kandydata. - To byłby prawdziwy numer "10", który dogrywałby mi dobre piłki. Przychodzi mi na myśl Ronaldinho - wyjawił "Lewy".
Ronaldinho zakończył karierę w 2018 roku. Największe sukcesy święcił jako piłkarz Barcelony, z którą wygrał rozgrywki Ligi Mistrzów i dwukrotnie Primera Division. Brazylijczyk jest uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy XXI wieku. W 2005 r. sięgnął po Złotą Piłkę dla najlepszego zawodnika świata.
Zobacz wideo: kosmiczna passa Lewandowskiego
Ronaldinho przed transferem do Barcelony grał w PSG, a później występował bez powodzenia w AC Milan. W reprezentacji Brazylii zagrał w 97 meczach. W 2002 r. sięgnął po mistrzostwo świata na turnieju rozgrywanym w Korei Południowej i Japonii.
O wymarzonym partnerze do gry Lewandowski opowiedział w ramach plebiscytu portalu "Goal" na najlepszego piłkarza roku. W rankingu Polak został sklasyfikowany dopiero na 16. miejscu (więcej TUTAJ).
Czytaj też: Bundesliga. "Bild": Najlepsze transfery Hoenessa. Jest Robert Lewandowski