Bomba z II wojny światowej koło stadionu West Hamu

Getty Images / Steve Haag/Gallo Images
Getty Images / Steve Haag/Gallo Images

Saperzy zajmują się "niezidentyfikowanym przedmiotem" przypominającym bombę lotniczą, ale kolejny mecz może się odbyć. Inaczej sprawa ma się ze spotkaniem z Arsenalem.

W tym artykule dowiesz się o:

Koło stadionu West Hamu, podczas przygotowywania fundamentów pod budowę apartamentowca, robotnicy natrafili na bombę. Prawdopodobnie pochodzi z II wojny światowej i jest to bomba lotnicza. Na razie leży w wykopanym dole, gdzie ją odnaleziono, i czeka na ekipę, która ją wyciągnie.

Odpowiedni ludzie dotrą jednak dopiero 25 listopada. Do tego czasu teren jest zabezpieczony, ale meczów nie odwołano. West Ham rozegra 23 listopada mecz z Tottenhamem, potem ma w planie dwa spotkania wyjazdowe, aż 9 grudnia mecz z Arsenalem u siebie.

To ostatnie spotkanie najprawdopodobniej zostanie odwołane. Mecz z Tottenhamem nie, bo póki co policja i jej eksperci uznali teren za bezpieczny. - Uważamy, że to niewybuch z II wojny światowej. Można oszaleć, kiedy pomyślimy, ilu ludzi przechodziło tędy podczas igrzysk olimpijskich w 2012 roku, a my nie mieliśmy pojęcia, że tutaj leży bomba - powiedział jeden z urzędników miejskich, cytowany przez "The Sun".

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska: Piątek bez swoich rewolwerów. "To nie był dobry moment na wypuszczenie takiego komunikatu"

Umiejscowienie niewypału jest na tyle kłopotliwe, że do jego wyciągnięcia potrzebni są eksperci górniczy, a ci będą w stanie zająć się nim dopiero na przełomie listopada i grudnia.

Co ciekawe, rzecznik dewelopera (nie podano jego nazwiska) - firmy, która buduje apartamentowce - dalej upiera się, że póki się nie upewnimy, nie można mówić o bombie. Oficjalnie dla firmy jest to "niezidentyfikowany metalowy obiekt".

CZYTAJ TAKŻE Premier League. Chwalą Łukasza Fabiańskiego. "Bez niego West Ham wygląda na zagubiony"

CZYTAJ TAKŻE Premier League. Łukasz Fabiański sfrustrowany urazem. "Wrzesień był dla mnie najlepszy. Dlaczego akurat teraz?"

Źródło artykułu: