Eliminacje Euro 2020. Polska - Słowenia. Przewidywane składy

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jacek Góralski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jacek Góralski

Na boisko wracają liderzy reprezentacji, czyli Robert Lewandowski i Kamil Grosicki. W pierwszym składzie ma wystąpić również Jacek Góralski.

Góralski był jednym z najlepszych piłkarzy październikowego meczu eliminacji z Macedonią Północną wygranego przez kadrę 2:0. Pomocnik Łudogorca Razgrad grał ostro i nieustępliwie i był nie do przejścia dla przeciwników, dlatego trener Jerzy Brzęczek chce po raz kolejny wystawić piłkarza od początku. Do tej pory Góralski zagrał u nowego selekcjonera tylko dwa razy w pierwszym składzie i przez całą kadencję trenera był gównie rezerwowym.

Selekcjoner zapowiedział kilka zmian w składzie, ale podkreślił jedno: strategia i taktyka się nie zmienią. Brzęczek nie będzie jednak eksperymentował i wymieniał połowy drużyny, dlatego wprowadzenie do zespołu Góralskiego ma być tylko jedną konkretną zmianą.

Eliminacje Euro 2020. Polska - Słowenia. Stadion Narodowy jak wioska Galów - nie do zdobycia

Od pierwszej minuty wystąpią liderzy: Kamil Grosicki i kapitan Robert Lewandowski. Pierwszego zabrakło na boisku w meczu z Izraelem (2:1), natomiast Lewandowski wszedł dopiero po godzinie gry.

ZOBACZ WIDEO: Eksperci niezgodni po meczu z Izraelem. "Wymagający przeciwnik wykorzystałby brak Lewandowskiego i Grosickiego"

Zgrupowanie z powodu kontuzji opuścili przed meczem Maciej Rybus i Bartosz Bereszyński. Wcześniej do Włoch wyleciał również Arkadiusz Milik.

Ostatnie spotkanie w kadrze rozegra Łukasz Piszczek. 65-krotny reprezentant kraju zakończył grę dla drużyny narodowej już ponad rok temu (po mistrzostwach świata w Rosji), ale we wtorek zostanie pożegnany oficjalnie. Piszczek rozpocznie mecz w pierwszym składzie i zostanie zmieniony po około trzydziestu minutach. Najpewniej zastąpi go Tomasz Kędziora.

Przewidywane składy:

Szczęsny - Piszczek, Bednarek, Glik, Reca - Szymański, Góralski, Krychowiak, Zielińśki, Grosicki - Lewandowski.

Artur Boruc: Głowa była chora

Źródło artykułu: