Liga Mistrzów. Kosmiczny Robert Lewandowski! Polak wyrównał rekord Leo Messiego

Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Reprezentant Polski po raz kolejny sięgnął gwiazd. We wtorkowym meczu Ligi Mistrzów z Crveną Zvezdą Belgrad (6:0) zdobył cztery bramki i pobił kilka spektakularnych rekordów. W jednym z nich zrównał się także z Leo Messim.

To był genialny mecz Roberta Lewandowskiego. Show kapitana reprezentacji Polski rozpoczęło się w 53 minucie, a kwadrans później miał już na koncie cztery bramki. Tym samym umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji najlepszych strzelców obecnego sezonu najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie 10 (CZYTAJ WIĘCEJ).

Niemcy są pod wrażeniem występu Lewandowskiego (zobacz szczegóły-->). Media pieją z zachwytu nad postawą Polaka, który dzięki jednemu meczowi przeszedł do historii Champions League. We wtorek zrównał się także z Lionelem Messim w jednej statystyce. Podobne jak Argentyńczyk strzelił cztery bramki w minimum dwóch meczach Ligi Mistrzów.

32-latek po raz pierwszy dokonał tego w 2010 roku, strzelając cztery bramki Arsenalowi. Wielki wyczyn powtórzył dwa lata później, aplikując Bayerowi Leverkusen nawet pięć bramek.

"Lewy" po raz pierwszy zadziwił się świat w 2013 roku w pamiętnym meczu z Realem Madryt w barwach Borussii Dortmund. Kilka tygodni później Polak zagrał w finale Ligi Mistrzów, w którym przegrał... z Bayernem Monachium.

Lewandowski pnie się także w klasyfikacji najlepszych strzelców wszech czasów Ligi Mistrzów. Ronaldo i Messi wydają się być poza zasięgiem Lewandowskiego, ale już Raula i przede wszystkim Karima Benzemę, napastnik Bayernu Monachium ma szansę doścignąć (CZYTAJ WIĘCEJ).

Zobacz także: Paweł Kapusta: Cztery gole Lewandowskiego, czyli kolejny dzień w biurze
 
ZOBACZ WIDEO Mateusz Borek: Lewandowski powinien wrócić do Polski i powiedzieć "Teraz ja wam pokażę jak się szkoli"

Komentarze (1)
avatar
Legiony.1916
27.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z chęcią popatrzę co dziś Messi dokona w LM. Lewy i tak najlepszy