Brazylia. Chapecoense pożegnało się z Serie A dzień przed trzecią rocznicą katastrofy pod Medellin

Dobiegła końca przygoda Chapecoense z brazylijską ekstraklasą. Spadek Verdao z Serie A został przypieczętowany dzień przed trzecią rocznicą katastrofy lotniczej pod Medellin, w której zginęli piłkarze i działacze klubu.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
kibice Chapecoense Getty Images / Na zdjęciu: kibice Chapecoense
W 35. kolejce Chapecoense uległo przed własną publicznością Botafogo (0:1) i na trzy kolejki przed końcem sezonu nie ma już szans na zachowanie ligowego bytu.

- Chcę przeprosić naszych fanów. Oni są inni niż wszyscy. Chapecoense się odbuduje. Wróci i to silniejsze - zapewnił po przesądzającym los klubu meczu trener Marquinhos Santos.

Przygoda Verdao z brazylijską ekstraklasą trwała sześć sezonów. W latach 2009-2013 klub z Pacheco efektownie maszerował z czwartej ligi do Serie A. Po awansie do elity nie wyhamował. W 2016 roku dotarł do finału Copa Sudamericana - drugiego najważniejszego klubowego pucharu w Ameryce Południowej. Wtedy piękny sen maleńkiego klubu został brutalnie przerwany.

ZOBACZ WIDEO: Polska - Słowenia. Piotr Zieliński widzi potencjał reprezentacji. "Stać nas na dobry wynik na Euro 2020"

28 listopada 2016 roku samolot BAe 146, którym delegacja Chapecoense leciała do kolumbijskiego Medellin na finał rozgrywek z Atletico Nacional, rozbił się w odległości 45 kilometrów od docelowego lotniska.

Czytaj również -> Ważny wyrok ws. tragedii na Hillsborough

Na pokładzie znajdowało się 77 osób, w tym zawodnicy oraz działacze klubu i dziennikarze - w wyniku katastrofy zginęło 71 z pasażerów, w tym 19 piłkarzy. Wsród ocalałych było tylko trzech graczy: Alan Ruschel, Jakson Follmann i Neto.

Dwaj ostatni odnieśli w wypadku obrażenia, które uniemożliwiły im powrót na boisko, ale Ruschel nadal jest zawodnikiem Chapecoense. Spadku na swoje konto jednak nie zaliczy - w sierpniu został wypożyczony do Goias EC.

Tragedia brazylijskiego klubu poruszyła cały piłkarski świat. Na wniosek Atletico Nacional, władze CONMEBOL uznały Chapecoense triumfatorem Copa Sudamericana 2016. Dzięki temu klub otrzymał 2 mln dolarów premii i miał zapewniony udział w następnej edycji Copa Libertadores 2017, co wiązało się z kolejnymi bonusami finansowymi.

Czytaj również -> Kolejna kara dla intruza z Jerozolimy

Dzięki tym zabiegom klub uniknął upadku. W sezonie 2017, zmontowany naprędce zespół, zajął w brazylijskiej ekstraklasie 8. miejsce. W poprzednim jednak Chapecoense drżało o ligowy byt niemal do ostatniej kolejki - ukończyło rozgrywki na 14. miejscu z ledwie dwupunktową przewagą nad strefą spadkową.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×