Fortuna I liga: huczne ostatki. Stal Mielec podejmie Podbeskidzie Bielsko Biała. Derby w Głogowie na deser

Newspix / KAROL SŁOMKA / 400mm.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: piłkarze Stali Mielec
Newspix / KAROL SŁOMKA / 400mm.pl / NEWSPIX.PL / Na zdjęciu: piłkarze Stali Mielec

Warta, Podbeskidzie i Stal to kandydaci na mistrza jesieni. Dwie z tych drużyn zmierzą się w Mielcu. Ostatni w tym roku mecz w Fortuna I lidze to derby Dolnego Śląska między Chrobrym Głogów i Miedzią Legnica.

Pierwszeństwo należy się Warcie Poznań, która tej jesieni liderowała najdłużej, była najlepsza w tabeli na półmetku sezonu i jest głównym kandydatem na mistrza jesieni. Poznaniacy mogą z zadowoleniem oglądać siebie na szczycie ligi aż do przełomu lutego i marca, ale mają jeszcze jedno zadanie do wykonania w meczu z Wigrami Suwałki. Na razie nie wiadomo, czy Zieloni będą potrzebować trzech punktów czy jednego do zachowania pozycji lidera, ale nie ma takiej kombinacji, żeby zostali na pierwszym miejscu w razie porażki.

Warta wygrała z Wigrami pierwszy mecz na wyjeździe w sezonie. Jednocześnie po raz pierwszy w historii podbiła Suwałki. Zwycięstwo 2:1 było jednym z 11 odniesionych na razie przez lidera, a porażka Wigier była ich jedną z 10. Suwalczanie są w strefie spadkowej i jeżeli nie zapunktują w Grodzisku Wielkopolskim, nie opuszczą jej w tym roku. Drużyny są prowadzone przez trenerów, którzy w tym sezonie zaczęli budować markę na szczeblu centralnym. Piotr Tworek i Paweł Cretti uczestniczyli w kursie UEFA Pro, który skończył się w tym roku.

Czytaj także: GKS 1962 Jastrzębie królem remisów. Puszcza Niepołomice zdobyła punkt w twierdzy

Wartę mogą wyprzedzić albo wicelider Podbeskidzie Bielsko-Biała albo trzecia Stal Mielec. Konfrontacja tych klubów prawie na szczycie tabeli w sobotę. Uczestnicy hitu 20. kolejki są w dobrej formie. Stal nie przegrała w pięciu meczach od 27 października, a Górale w takiej samej liczbie pojedynków od 19. dnia wspomnianego miesiąca. W dobrym okresie podopieczni Dariusza Marca stracili jednego gola, a gracze powracającego po dyskwalifikacji na ławkę Krzysztofa Brede zdobyli 12 bramek.

ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"

Nie wiadomo, czy zwycięzca meczu w Mielcu zostanie mistrzem jesieni, ale dwie nagrody są gwarantowane, po pierwsze miejsce premiowane awansem, a po drugie tytuł najlepszego pierwszoligowca na własnym stadionie. W rankingu "domatorów" Podbeskidzie jest na szczycie z 22 punktami, a Stal jest druga z 20 "oczkami". W sobotę gospodarzem będzie zespół z Mielca i to plus po jego stronie, ale warto pamiętać, że jeszcze nie zwyciężył w tym wieku z Podbeskidziem u siebie. W rundzie jesiennej Górale sprawili lanie 4:1 Stali i było to pierwsze zwycięstwo gospodarzy po serii sześciu gości w historii starć drużyn.

- Przeanalizowaliśmy, jak Podbeskidzie gra, jakie są jego mocny strony. Wiemy, że nieprzypadkowo jest wiceliderem. Ma dobrych i bramkostrzelnych skrzydłowych Sierpinę i Danielaka. Skupiamy się przede wszystkim na sobie i odpowiemy Podbeskidziu naszymi atutami. Do tego spotkania jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i jestem pewny, że pokażemy to, co w ostatnich meczach, czyli dobrą grę całego zespołu - mówi Mateusz Mak na oficjalnej stronie Stali.

Sandecja Nowy Sącz podejmie Puszczę Niepołomice i to konfrontacja drużyn z Małopolski. W różnych województwach znajdują się Chojnice oraz Grudziądz, ale miasta dzieli mniej niż 100 kilometrów, a miejscowe kluby Chojniczankę i Olimpię łączyło w przeszłości sporo osób. Na przykład Mariusz Pawlak, który rozpoczynał ten sezon jako trener beniaminka, a wcześniej przez kilka lat pracował w Chojnicach. Dlatego również ta konfrontacja ma dodatkowy ładunek emocji. Najbardziej elektryzujące derby zostaną na deser. W ostatnim meczu jesieni zmierzą się Chrobry Głogów z Miedzią Legnica.

Oba kluby pisały ciekawą historię w ostatnich miesiącach. Spektakularna była ucieczka Chrobrego ze strefy spadkowej. W niedzielę być może będzie musiał powalczyć o pozostanie na bezpiecznej lokacie. Podopieczni Ivana Djurdjevicia są niepokonani u siebie w lidze od 6 września. Z ostatnich siedmiu meczów w Głogowie cztery wygrali, a trzy zremisowali.

Miedź zawodzi i finiszuje w fatalnym stylu. Zespół Dominika Nowaka zwyciężył tylko w jednym z ostatnich sześciu starć o punkty. Ostatnio ani nie strzela goli, ani nie broni. Przegrał 1:3 z Sandecją i 0:3 z Odrą Opole. Jeżeli nie poprawi się w Głogowie, zima w Legnicy będzie gorąca. Jest nawet możliwe, że Miedź spędzi kolejne miesiące w dolnej połowie tabeli.

Czytaj także: Bruk-Bet Termalica Nieciecza rozbił Chrobrego Głogów. Remis imienników w Tychach

20. kolejka Fortuna I ligi:

Zagłębie Sosnowiec - Bruk-Bet Termalica Nieciecza / pt. 29.11.2019 godz. 18:00

Stal Mielec - Podbeskidzie Bielsko-Biała / sob. 30.11.2019 godz. 12:40

GKS 1962 Jastrzębie - Stomil Olsztyn / sob. 30.11.2019 godz. 13:00

Chojniczanka - Olimpia Grudziądz / sob. 30.11.2019 godz. 16:00

Sandecja Nowy Sącz - Puszcza Niepołomice / sob. 30.11.2019 godz. 17:00

Radomiak - GKS Bełchatów / nd. 01.12.2019 godz. 12:40

Warta Poznań - Wigry Suwałki / nd. 01.12.2019 godz. 13:30

Odra Opole - GKS Tychy / nd. 01.12.2019 godz. 15:00

Chrobry Głogów - Miedź Legnica / nd. 01.12.2019 godz. 19:30

[multitable table=1139 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)