Pep Guardiola ze względu na mecz Premier League Burnley FC - Manchester City (wynik 1:4) nie mógł przyjechać do Hiszpanii, żeby odebrać nagrodę Katalońskiej Federacji Piłki Nożnej dla najlepszego trenera 2019 roku.
Podczas uroczystej gali, która odbyła się we wtorek (3 grudnia), byłego szkoleniowca FC Barcelona reprezentował jego ojciec - Valenti. Guardiola senior zapytany, czy 48-letni Pep może kiedykolwiek wrócić do klubu ze stolicy Katalonii (prowadził pierwszą drużynę Barcy w latach 2008-12) odpowiedział - tu cytat: "Tak może się stać. Może wrócić, ale tylko jako trener".
Kilka miesięcy temu na Camp Nou pojawiły się głosy, że Guardiola ma zostać prezydentem barcelońskiego klubu. - Wcześniej czy później wrócę do Barcelony. Ale nie jako prezydent. Aby zostać prezydentem, musisz wiedzieć co robić i być przygotowanym na to. Ja nie mam tej wiedzy - skomentował sensacyjne spekulacje menedżer Man City.
Valenti Guardiola podkreślił, że jego syn jest osobą stanowczą i prawie zawsze chodzi własnymi drogami.
ZOBACZ: Premier League. Jose Mourinho zdradził, dlaczego mieszkał w hotelu podczas pracy w Man Utd >>
- On zawsze sam podejmował wszystkie decyzje. Nigdy mu nie doradzałem. Zdobył w piłce już tyle tytułów, że nie mieszczą się w domu. Dlatego chciałbym zbudować muzeum w Santpedor (gmina w prowincji Barcelona - przyp. red.), ale to się nie udaje z powodu jego uporu - zakończył ojciec hiszpańskiego trenera, cytowany przez sportbild.bild.de.
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Jerzy Brzęczek: Na mistrzostwach nie ma koncertu życzeń. Rywale są niewygodni, grupa ciekawa
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)