Transfery. Kolejne kluby chcą Kaia Havertza. Bayern Monachium ma rywali

Getty Images / Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Kai Havertz
Getty Images / Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Kai Havertz

Kai Havertz jest na liście transferowych priorytetów Bayernu Monachium. 20-letnim skrzydłowym Bayeru 04 Leverkusen interesuje się coraz więcej klubów, co sprawia, że mistrzowie Niemiec mogą przegrać wyścig o utalentowanego piłkarza.

W poprzednim sezonie Kai Havertz strzelił dla Bayeru 04 Leverkusen 17 bramek w 34 ligowych meczach, a do tego miał cztery asysty. Wtedy zwrócił na siebie uwagę wysłanników największych klubów w Europie. W obecnych rozgrywkach nie prezentuje tak wysokiej formy (dwa gole i asysta w 13 meczach), ale i tak chętnych na jego zatrudnienie nie brakuje.

Do niedawna faworytem do pozyskania Havertza był Bayern Monachium. Dla mistrzów Niemiec 20-latek jest transferowym priorytetem. Zespół z Leverkusen za swojego piłkarza żąda 130 milionów euro, co dla Bawarczyków jest problemem, gdyż klub ten nigdy nie wydał tylu pieniędzy na jakiegokolwiek zawodnika.

Havertzem interesuje się coraz więcej klubów i wszystko wskazuje na to, że ten już wkrótce opuści Leverkusen. Jak informuje "Daily Mail", do wyścigu po utalentowanego piłkarza dołączyły Manchester City oraz Manchester United. Przedstawiciele obu drużyn już prowadzą konkretne rozmowy dotyczące transferu.

Wcześniej zagraniczne media informowały, że Havertzem interesują się też Liverpool FC, Real Madryt czy FC Barcelona. Pewne jest, że Bayer 04 Leverkusen za swojego piłkarza zgarnie fortunę. Ten w 121 meczach zdobył dla Aptekarzy już 31 goli. Do tego gra zaliczył już siedem występów w seniorskiej kadrze i strzelił jedną bramkę.

Zobacz także: 
El Clasico. Real Madryt oburzony na sędziów. Media doszukują się spisku
Premier League. Mauricio Pochettino zwleka z podjęciem pracy. Czeka na ofertę z Manchesteru City

ZOBACZ WIDEO: Christo Stoiczkow o Robercie Lewandowskim. "Jest jednym z dwóch najlepszych napastników na świecie"

Komentarze (1)
avatar
Dżorcz Klunej
20.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bayern niech w ogóle o nim nie myśli, bo i tak nie ma szans w tym zaciętym wyścigu :D