PKO Ekstraklasa. Krzysztof Ostrowski: Byłem uzależniony od narkotyków

Były piłkarz klubów PKO Ekstraklasy, m.in. Śląska Wrocław i Legii Warszawa Krzysztof Ostrowski wyznał, że w młodości był uzależniony od narkotyków.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Krzysztof Ostrowski Newspix / Na zdjęciu: Krzysztof Ostrowski
Krzysztof Ostrowski najlepsze lata swoje kariery spędził w Śląsku Wrocław, w barwach którego występował w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W 2009 roku trafił także do Legii Warszawa, jednak spędził tam tylko pół roku i odszedł do Widzewa Łódź.

Dzisiaj 37-latek pracuje już w roli trenera. W rozmowie z TVP Sport Ostrowski wyznał, że w młodości borykał się z bardzo poważnymi problemami. Przyszły ligowiec był bowiem uzależniony od narkotyków.

Jarosław Niezgoda nie wyklucza pozostania w Legii Warszawa. Czytaj więcej--->>>

ZOBACZ WIDEO: Sergiu Hanca kupił dom biednej rodzinie. Zobacz jak mieszkają

- Byłem uzależniony w wieku 16-17 lat. Kiedy skończyłem 18, nagle przestałem brać narkotyki - przyznał były piłkarz klubów ekstraklasy.

- Wszyscy mieliśmy ułatwiony dostęp do narkotyków. Kiedy spróbowałem raz i zobaczyłem, że mój świat się zmienia, nie borykam się już z tym, z czym borykałem się na trzeźwo, pomyślałem, że to cudowne lekarstwo. Łatwo wszedłem w uzależnienie. Trudniej było z niego wyjść, ale się udało - ujawnił.

Jak udało mu się poradzić z problemem?  - Powiedziałem sobie: do czterdziestego roku życia niczego nie biorę. Wtedy tak sobie założyłem: "jeśli coś wezmę, nigdy nie będę grać w piłkę". Pierwsze dni były łatwe, później zaczęło iść pod górkę. Pojawiły się myśli nawracające, sny, w których jednak coś wziąłem. Budziłem się najszczęśliwszy na świecie, że tak naprawdę nie wziąłem. Później to już zrobiła się norma. Nie chciało mi się brać żadnych narkotyków, spożywać alkoholu. Do dzisiaj czyściutko.

Zbigniew Boniek wskazał najlepszych kibiców w Polsce. Czytaj więcej--->>>

Teraz Ostrowski zamierza pomagać innym piłkarzom, którzy borykają się z poważnymi problemami. W tym celu ukończył także licencjackie studia na kierunku psychologii.

- Mam duże doświadczenie. Chciałbym dalej działać w sporcie, z piłkarzami, którzy mają podobne lub inne problemy niż ja. I chciałbym też pracować z innymi ludźmi jako psychoterapeuta.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×