Gdy latem 2018 roku Jakub Piotrowski przechodził z Pogoni Szczecin do KRC Genk za 2 miliony euro, wydawało się, że to transfer skrojony na miarę. Wyróżniający się polski ligowiec nie rzucił się od razu na głęboką wodę topowych lig, a powoli miał budować swoją markę w Belgii.
Z powyższych planów jednak niewiele wyszło. 22-latek nie był w stanie przebić się do pierwszego składu drużyny, w sumie występując jedynie 21 razy, w większości wchodząc tylko na końcówki spotkań.
Czytaj także: Premier League. Raiola nawiązał współpracę z kolejnym piłkarzem Manchesteru United. Będzie transfer?
W związku z tym nie dziwi, że poszukując szans na regularną grę zawodnik zdecydował się udać na wypożyczenie. Do końca tego sezonu będzie on bronił barw Waasland-Beveren, czyli aktualnie przedostatniej drużyny ligi belgijskiej.
Czytaj także: Transfery. Możliwa wymiana między Bayernem i Juventusem
Jak poinformował nowy klub Piotrowskiego na swojej oficjalnej stronie, w umowie wypożyczenia znalazła się klauzula wykupu.
ZOBACZ WIDEO: Pol ocenia potencjalny transfer Niezgody. "Jeśli tu utknie, może go spotkać los Pawła Brożka"