Transfery. Jerzy Dudek komentuje sytuację Krzysztofa Piątka. "Gdzie będzie mu gorzej, niż w Mediolanie?"

Getty Images / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

"W Milanie wagonik, który go wiózł, dotarł do końca trasy" - tak sytuację Krzysztofa Piątka w AC Milan ocenia Jerzy Dudek. Były bramkarz Liverpoolu i Realu Madryt jest przekonany, że nasz reprezentant powinien opuścić Mediolan.

"Piątek znalazł się w sytuacji, w której musi poszukać wyjścia z Milanu. Nie wydaje mi się, by po transferze Zlatana (i jego potężnego ego) mógł liczyć na regularne minuty, które są kluczowe zarówno do utrzymania formy przed EURO 2020, jak i do podtrzymania pewności siebie - tak ważnej dla snajpera z najwyższej półki. Transfer lub wypożyczenie to najlepszy możliwy scenariusz i chyba jedyny rozpatrywany przez obie strony" - komentuje Dudek sytuację Piątka w swoim felietonie w "Przeglądzie Sportowym".

60-krotny reprezentant Polski zwraca uwagę, że w ostatnim meczu ligowym Milanu z Cagliari Piątek w ogóle nie pojawił się na boisku, tak jakby w jego obecnym klubie nie chciano ryzykować kontuzji zawodnika, który jest blisko transferu. Dokąd? Zdaniem angielskich mediów "El Pistolero" jest bliski Tottenhamu, który pilnie potrzebuje zastępcy kontuzjowanego Harry'ego Kane'a.

"Nie wiem, dokąd Krzysiek trafi, jednak gdzie będzie mu gorzej niż w Mediolanie?" - pyta Dudek. Dodaje, że w Tottenhamie, Crystal Palace czy West Ham United, z którymi też łączy się polskiego napastnika, Piątek miałby pewne miejsce w pierwszym składzie i musiałby tylko i aż strzelać gole.

Czytaj także:
Transfery. Tottenham rozpoczyna negocjacje ws. Piątka. Anglicy wybrali pośrednika
Serie A. Cagliari Calcio - AC Milan. Jasny sygnał dla Krzysztofa Piątka: czas na ewakuację z Mediolanu

Zdaniem Dudka mimo słabych ostatnich miesięcy nasz reprezentant wciąż jest wart dużych pieniędzy. Takich, które w tym momencie są w stanie zapłacić tylko drużyny z Premier League i najlepsze ekipy z Hiszpanii. Były bramkarz Liverpoolu uważa też, że dla niego w sprawie Piątka jedno jest pewne: "w Milanie wagonik, który go wiózł, dotarł do końca trasy".
W tym momencie najbardziej prawdopodobny wydaje się transfer Piątka do Tottenhamu. Dziennik "The Sun" już kilka dni temu napisał, że londyński klub porozumiał się z Milanem w sprawie transferu i zapłaci za Polaka 28 milionów funtów.

ZOBACZ WIDEO: Transfery. Milik i Piątek zmienią kluby już zimą? Są poważni chętni na polskich napastników

Komentarze (0)