- Nie będzie grał do połowy kwietnia, do końca kwietnia lub nawet do następnego sezonu. Nie wiem - powiedział tajemniczo Jose Mourinho, gdy został zapytany o Harry'ego Kane'a.
Anglicy szybko podchwycili temat i już dywagują, czy ich as zdoła wykurować się na mistrzostwa Europy, które rozpoczynają się w czerwcu. Jeśli nie, to byłaby olbrzymia strata dla Synów Albionu i samego Tottenhamu.
Możliwe, że Mourinho mógł też dokonać małej prowokacji. Informacja, że Kane wróci dopiero na przyszły sezon to świetne wieści dla napastników, którzy rozważają dołączenie do Kogutów w zimowym okienku transferowym. Nie od dzisiaj wiadomo, że niewielu chce zdecydować się na przejście do Tottenhamu, ponieważ niepodważalną pozycję ma Kane. Zdrowy Kane oznacza siedzenia na ławce rezerwowych innego napastnika.
Zobacz wideo: wszystkie gole Kane'a dla Tottenhamu w 2019 roku!
Pewne jest to, że Kane jest kontuzjowany i w niedzielę rozpoczął rehabilitację. Tottenham zimą chce pozyskać nowego napastnika, aby powalczyć o awans do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie.
Jednym z zawodników przymierzanych do Tottenhamu jest Krzysztof Piątek. Koguty najchętniej wypożyczyłyby tylko Polaka, ale o tym nie chce słyszeć AC Milan. W grze o reprezentanta naszego kraju pozostaje jeszcze m.in. Aston Villa.
Zobacz także: Transfery. Tottenham rozpoczyna negocjacje ws. Piątka. Anglicy wybrali pośrednika
Zobacz także: Transfery. Duże wzmocnienie Tottenhamu. Gedson Fernandes trafi do Premier League