W biało-czerwono-białych barwach gra od sezonu 2018/2019. Łącznie w 31 pierwszoligowych występach zdobył dziewięć bramek i zaliczył piętnaście asyst. W tym sezonie poprzeczka poszła już nieco wyżej, ale i tak Hiszpan zdołał strzelić sześć goli i popisać się czterema asystami.
Czytaj również: Paweł Tomczyk może wzmocnić Wisłę Kraków
Kibice z al. Unii już go pokochali o czym świadczy choćby specjalna przyśpiewka na jego cześć. Sam także podkreśla, że w Łodzi czuje się znakomicie. To pogodny, spokojny i dość skromny człowiek. Na treningi w ŁKS-ie dojeżdża... tramwajem.
Według informacji "Super Expressu" za Daniego Ramireza wpłynęło do beniaminka PKO Ekstraklasy kilka ofert. W tym tygodniu Lech Poznań złożył propozycję wykupu Hiszpana z ŁKS-u. Otrzymał ją nie tylko klub, ale i sam piłkarz. Przypomnijmy, że jego kontrakt ważny jest do końca czerwca 2021 roku.
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Maciej Szczęsny: Nie będzie łatwo, ale nie ma co rzucać się ze skały
Według informacji płynących z Łodzi odejście Ramireza w zimowym okienku jest mało prawdopodobne. Przede wszystkim dlatego, że ełkaesiacy przebywają na zgrupowaniu w tureckim Side. Dyrektor sportowy Krzysztof Przytuła niedawno w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" tak wypowiadał się w kwestii transferu 27-latka.
- Nie wyobrażam sobie, żeby któryś z naszych piłkarzy wyjechał z obozu w Turcji. Nie pozwolę na to. To nasz priorytet, by kluczowi zawodnicy nie odchodzili w okresie przygotowawczym. Na Daniego można było patrzeć przez dwadzieścia kolejek, odpowiedni czas, żeby się zdecydować - powiedział.
Zobacz także: Pogoń Szczecin wygrała z Universitateą Craiova. Napastnicy dali nadzieję
Jeśli więc Dani Ramirez miałby opuścić ŁKS, raczej miałoby to miejsce latem. Przed rundą wiosenną osoby decyzyjne będą robić wszystko, by go zatrzymać. Sprawa ma się ostatecznie rozstrzygnąć w ciągu najbliższych kilkunastu dni.