Transfery. Nie tylko Krzysztof Piątek. Tottenham chce także Lukę Jovicia

Getty Images / John Jones / Na zdjęciu: Luka Jović
Getty Images / John Jones / Na zdjęciu: Luka Jović

Napastnik Realu Madryt znalazł się na celowniku Tottenhamu. Luka Jović rozgrywa koszmarny sezon, w którym strzelił tylko jedną bramkę. Mimo to Jose Mourinho widzi go w swoim zespole.

Tottenham Hotspur ma wielki problem ze zdobywaniem bramek. W tym roku "Koguty" nie strzeliły jeszcze żadnego gola w Premier League. Duży wpływ na to ma poważna kontuzja Harry'ego Kane'a, który nie będzie zdolny do gry przynajmniej do kwietnia. Niektóre prognozy są jeszcze gorsze i mówią nawet o półrocznym rozbracie z futbolem.

- Czy potrzebujemy napastnika? Tak, jeśli to możliwe to tak - powiedział w piątek Jose Mourinho (więcej TUTAJ).

Klub poszukuje napastnika i wokół Tottenhamu krąży nazwisko Krzysztofa Piątka. Problemem są jednak wymagania AC Milan, który nie chce zgodzić się na wypożyczenie reprezentanta Polski. Polakiem interesują się także inne kluby z La Liga, Premier League i Ligue 1. Żaden z zespołów oficjalnie nie zadeklarował jednak chęci wykupienia 24-latka ani teraz ani po półrocznym wypożyczeniu (zobacz więcej-->).

Londyńczycy szukają natomiast innych rozwiązań, a według "Daily Star", jednym z nich jest pozyskanie Luki Jovicia.

Serba łączy z Piątkiem bardzo dużo. Obaj przychodzili do swoich klubów w świetnej formie, jednak obecny sezon jest dla nich wielkim rozczarowaniem. Jović przegrywa rywalizacją zarówno z Karimem Benzemą jak i młodymi Brazylijczykami: Rodrygo oraz Viniciusem Juniorem. Słabo wygląda także jego sytuacja w reprezentacji Serbii.

22-latek rozegrał w tym sezonie 18 spotkań, w których strzelił tylko jedną bramkę. Nic dziwnego, że Real gotowy jest pozbyć się napastnika już teraz. Królewscy zapłacili za niego 60 mln euro.

Zobacz także: Maszyna Juergena Kloppa wciąż nie do zatrzymania!

Zobacz także: Dublet Cristiano Ronaldo, bezbłędny Wojciech Szczęsny

ZOBACZ WIDEO: Primera Division. Nowa era w Barcelonie. "Takich oryginałów w piłce już nie ma"

Źródło artykułu: