Przed starciem z Lazio Rzym zespół z Neapolu odniósł tylko dwa zwycięstwa w sześciu poprzednich meczach. Włoskie media spekulowały, że posada Gennaro Gattuso jest zagrożona. Jednak wygrana SSC Napoli zmieniła opinie dziennikarzy, którzy uważają, że to dobry sygnał do tego, że ubiegłoroczni wicemistrzowie Włoch wychodzą z kryzysu. Obecnie Puchar Włoch wydaje się najłatwiejszą drogą Napoli do europejskich pucharów, dlatego tak ważne dla klubu są kolejne zwycięstwa.
Dziennikarz "La Gazzetta dello Sport" w pomeczowej relacji zauważył, że SSC Napoli odzyskało kibiców i wróciło na zwycięską ścieżkę. "Ostatni gwizdek sędziego był jak wyzwolenie. Napoli jest w półfinale Pucharu Włoch, a San Paolo śpiewa, jak zawsze w trudnych momentach. Tym razem Lorenzo Insigne włożył w to swoje serce, a wraz z nim cały zespół" - czytamy w najbardziej prestiżowym włoskim dzienniku sportowym. Dostało się Piotrowi Zielińskiemu, który co prawda zaliczył asystę przy trafieniu Insigne, ale "Gazzetta" zarzuciła mu, że nie jest w najlepszej kondycji.
"Wynik był potrzebny i Napoli odniosło zwycięstwo. Lazio nie akceptuje poddawania się. W ostatnich minutach było wiele emocji, a wynik był otwarty do ostatniej chwili. Trener Lazio Simone Inzaghi może żałować niewykorzystanego karnego przez Ciro Immobile" - dodano.
ZOBACZ WIDEO: Kontrowersje wokół wyboru najlepszej jedenastki roku wg UEFA. "Kante usunięty, żeby było miejsce dla Ronaldo"
Z kolei "Il Mattino" pisze o tym, że piłkarze SSC Napoli wreszcie podnieśli głowy. "To był w końcu taki wieczór, do jakich przyzwyczajono nas w Neapolu. Gospodarze walczyli, biegali, cierpieli i pokonali Lazio. To był wielki występ przeciwko Lazio. Wreszcie San Paolo może świętować. kibice wrócili na stadion, a wielkim bohaterem był Insigne" - przekazał dziennik.
Również "Corierre dello Sport" za bohatera spotkania uznał Lorenzo Insigne. "On rozpalił entuzjazm na San Paolo" - przekazała włoska gazeta. Dziennikarze zwrócili uwagę na to, że SSC Napoli przerwało złą serię i zrehabilitowało się za fatalny występ przeciwko Fiorentinie (0:2).
Zobacz także:
Dariusz Tuzimek: Czy Ekstraklasa to statek szaleńców?
Bombowy transfer w Danii. Kamil Wilczek odchodzi. Legenda: Będziemy tęsknić
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)