Adam Buksa. Żegnaj Polsko, witaj Ameryko

Getty Images / David L. Ryan/The Boston Globe / Na zdjęciu: Adam Buksa
Getty Images / David L. Ryan/The Boston Globe / Na zdjęciu: Adam Buksa

Adam Buksa zakończył grę w Pogoni Szczecin i przeniósł się za wielką wodę do New England Revolution. Pogoni dał dużo - w 52 meczach w lidze strzelił 22 gola, a na koniec zapewnił zysk 4,5 miliona dolarów, tak przynajmniej podają amerykańskie media.

W tym artykule dowiesz się o:

Jerzy Chwałek, "Piłka Nożna": Czy nie lepiej było poszukać klubu i uczyć się jeszcze piłki w Europie, zamiast wyjeżdżać za ocean?

Adam Buksa, piłkarz New England Revolution: Uważam, że nie ma konkretnego wieku ani przeciwwskazań, żebym teraz wyjechał do MLS. Trafiam do renomowanej, bardzo szybko rozwijającej się ligi, która poziomem, otoczką i możliwością promocji znacznie przewyższa Ekstraklasę. Występuje w niej wielu świetnie wyszkolonych zawodników z Europy i Ameryki Południowej. New England Revolution to klub z ambicjami na bycie w top4. Nieopodal pięknego Bostonu właściciel klubu, Robert Kraft, wybudował centrum treningowe, którego nie powstydziłaby się żadna drużyna na świecie. Mecze rozgrywane są na 70-tysięcznym Gillette Stadium. Trenerem Revs jest Bruce Arena, bardzo dobrze znany z prowadzenia w przeszłości reprezentacji Stanów Zjednoczonych, który w Ameryce ma status legendy. Do drużyny dołączyłem jako "designated player", który razem z Gustavo Bou i kapitanem Carlesem Gilem ma decydować o sile ofensywnej. Moim zdaniem nie mogłem trafić lepiej.

Ale chyba zniknie pan trochę z pola widzenia selekcjonera Jerzego Brzeczka, a ma pan przecież ambicję gry w reprezentacji Polski?

Przez trenera Brzęczka zostałem powołany tylko raz i nie miałem okazji debiutu. Uważam, że regularne zdobywanie bramek w Stanach Zjednoczonych przybliży mnie znacznie bardziej do kadry narodowej niż granie w Ekstraklasie.

Miał pan zgodę Pogoni na transfer zagraniczny od dłuższego czasu, ale wszystko potoczyło się bardzo szybko, jeszcze przed ostatnią jesienną kolejką. Dlaczego tak się stało?

Wymóg Revolution był taki, żeby przed 18 grudnia wszystkie formalności transferowe zostały dopięte. Mam na myśli też testy medyczne, które przeszedłem w Bostonie właśnie tego dnia, tuż przed ostatnim meczem ligowym Pogoni.

ZOBACZ WIDEO: Premier League. Jan Bednarek na drodze do klubu z czołówki. "Wierzę w transfer do TOP6 za porządne pieniądze"

To wróćmy jeszcze do Pogoni, która była rewelacją rundy. Wierzył pan, że możecie zakończyć ją na trzecim miejscu?

Owszem, choć wiara a czyny to są dwie różne sprawy. Natomiast już przed sezonem widać było dużą jakość w zespole, dobrze wyglądaliśmy w sparingach. Piłkarze, którzy przyszli w przerwie letniej, wnieśli powiew świeżości i dużo jakości.

Pogoń lepiej punktowała na wyjazdach niż u siebie, jak pan to tłumaczy?

Zapewne lepiej i skuteczniej grałoby się nam u siebie przy kilkunastotysięcznej widowni, a nie na placu budowy, gdy zasiada niecałe cztery tysiące widzów. Ja postrzegałbym naszą dobrą dyspozycję na wyjazdach w kategoriach czysto piłkarskich. Rywale prezentowali u siebie bardziej otwarty futbol i przez to nam grało się łatwiej. Gra Pogoni opiera się na dużej liczbie podań, dzięki którym szybko i składnie przechodzi z obrony do ofensywy. Drużyny przyjeżdżające do Szczecina cofały się, szukając szans w kontratakach i było nam trudniej. Ale nauczyliśmy się grać przeciwko tak ustawionym zespołom. Mieliśmy schematy, które się sprawdziły, czego dowiódł choćby mecz z Piastem. Wygraliśmy co prawda tylko 1:0, ale zdominowaliśmy rywali zdecydowanie.

A propos placu budowy, bo użył pan tego określenia - czy granie w takiej scenerii jakoś wpływa na piłkarza, choćby na koncentrację?

Nie było problemu gdy pojawiły się podstawy trybun, choć na razie jeszcze puste, bez widzów. Problem był wtedy, gdy dookoła boiska, nie licząc jednej trybuny, była pustynia, ewentualnie hałdy piachu. Natomiast generalnie radziliśmy sobie dobrze. Odczuwałem, że ta 3,5-tysięczna publiczność, która przychodzi na mecze, daje z siebie wszystko, żeby nam pomóc.

W Pogoni zagrał pan w lidze 52 mecze i strzelił 22 gole. Wcześniej łącznie w Lechii i Zagłębiu Lubin miał pan na koncie 46 meczów z 5 golami. Wygląda na to, że okres gry w Pogoni był zdecydowanie najlepszy.

Ciężko porównać etap kariery z Lechii, do której przychodziłem, gdy miałem 17 lat, a tym w Pogoni. Przychodząc do niej, miałem już ambicje, żeby grać regularnie i była to zdecydowanie najlepsza decyzja w mojej seniorskiej karierze. Obdarzono mnie w Szczecinie zaufaniem, choć przyszedłem w trudnym momencie, bo Pogoń była na ostatnim miejscu. Regularna gra w niej rozwinęła mnie najbardziej.

Jaką rolę odegrał w tym procesie trener Kosta Runjaic?

Kluczową. Zaufał i postawił na mnie, gdy nie miałem spektakularnych liczb w lidze i nie byłem gwarantem goli. Jestem zadowolony z tego, co sam osiągnąłem i zrobiłem dla Pogoni.

Runjaic nauczył pana również gry w defensywie?

Zawsze dawałem z siebie wszystko w tym elemencie, natomiast w Pogoni oczekiwania wobec mnie wzrosły. Trener wymagał ode mnie tego, żeby w fazie defensywnej być pierwszym obrońcą. Musiałem cały czas wywierać presję na dwóch stoperach i odcinać defensywnego pomocnika, żeby rywale mieli trudności w swobodnym rozgrywaniu piłki. Czuję się w tej roli dobrze, bo nie jestem typem napastnika, który wyłącznie czeka na podania.

Wielu twierdzi, że obecnie piłkarze są mniej przywiązani do barw klubowych, idą tam, gdzie mają lepsze warunki i gdzie lepiej płacą. Zgodzi się pan z taką opinią?

Myślę, że motywacją zdecydowanej większości piłkarzy od zawsze było to, by robić progres sportowy i finansowy. Czasy się naturalnie zmieniają, świat stał się bardziej otwarty, więc możliwości jest więcej. Kariera piłkarza jest krótka. Jeśli ma za sobą dobry sezon, wiadomo, że może pojawić się zainteresowanie klubów o większym potencjale sportowym i finansowym. Zazwyczaj w takich przypadkach dochodzi do transferu, za który klub otrzymuje wynagrodzenie, czyli odnosi korzyść. Jest to naturalna kolej rzeczy i według mnie korzystna zarówno dla klubu jak i zawodnika.

Ciekaw jestem w jakim stopniu po dwóch sezonach gry w Pogoni, Szczecin stał się panu bliski, przecież pochodzi pan z drugiego krańca Polski - z Krakowa?

Dwa lata spędzone w Szczecinie były najlepszym okresem w mojej karierze sportowej, ale chyba też najlepszym w moim życiu. W Krakowie mieszkałem najdłużej, tam jest moje naturalne środowisko, mój dom, ale w Szczecinie również czułem się jak u siebie. Poznałem znajomych, z którymi z przyjemnością się spotykałem. Szczecin pozostanie w moim sercu i głowie bardzo bliskim miejscem.

W minionej rundzie grał pan regularnie jak nigdy wcześniej, nie było problemów ze zdrowiem. Z czego to wynikało?

Faktycznie, to był pierwszy sezon, kiedy grałem od dechy do dechy. Złożyło się na to kilka rzeczy. Pierwsza podstawowa jest taka, że nie miałem mechanicznych kontuzji, co jest kwestią losową. Oprócz tego byłem najlepiej przygotowany do rozgrywania takiej liczby meczów. W poprzednich klubach nie grałem regularnie i nie miałem takich obciążeń jak tutaj. Za bardzo nie wiedziałem, na jakim poziomie jest moja wytrzymałość i przygotowanie fizyczne. Dopiero w Zagłębiu i szczególnie w Pogoni przekonywałem się, jaką pracę muszę wykonać, żeby być gotowym do występów co tydzień. Wymagało to dużego wysiłku, również poza klubowymi treningami. Pracowałem z fizjoterapeutami w klubie i poza nim. Dbam o siebie, wykonuję treningi prewencyjne.

Bracia Buksowie są na dwóch różnych biegunach - pan z milionowym kontraktem w MLS po udanej rundzie z Pogonią, a Aleksander przeżywa trudne chwile z Wisłą. Potrzebuje wciąż wsparcia starszego brata?

Rozmawiamy o tym. Olek jest młodym chłopakiem i od razu znalazł się w sytuacji nie do pozazdroszczenia, mam na myśli położenie jego klubu. To go jednak zahartuje. Wierzę, że Wisła wyjdzie z tych problemów cało, a brat będzie się dalej rozwijał. Nie potrzebuje wielkiego wsparcia, bo jak na siedemnastolatka jest bardzo dojrzały.

Co okazało się ważniejsze w transferze do New England Revolution - pana chęć wyjazdu, czy może kwota transferu była nie do odrzucenia przez Pogoń?

Wszystkie strony, czyli oba kluby i ja musiały być usatysfakcjonowane, żeby doszło do transferu. Pogoń otrzymała bardzo dobrą ofertę, którą zaakceptowała, a New England Revolution zawodnika, który ma dla nich strzelać bramki. Już nie mogę się doczekać pierwszego meczu sezonu, który odbędzie się 29 lutego w Montrealu!

Czytaj też:
-> Kamil Wilczek oficjalnie dołączył do Goeztepe SK
-> Igor Angulo odejdzie z Górnika Zabrze. "To bardzo trudna decyzja"

Komentarze (3)
avatar
vanhorne
23.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kolejny stracony talent, zamiast sie rozwijac, wybral kase 
avatar
PABL0
22.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym wieku odpuścić karierę? Szkoda. Z drugiej strony jeśli jego ambicją było zarobienie paru dolców to lepiej - i dla niego, i dla polskiej piłki, i dla wszystkich :P 
avatar
Krogulec Kapuś Sp. zoo
22.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Uwaga ! uwaga !!! Poszukiwany jest Jarosław Niezgoda - kto wie o losach zaginionego, prosimy o kontakt z najbliższym komisariatem policji 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.