Po środowej porażce na Old Trafford z Burnley FC (0:2) "Czerwone Diabły" mają 34 pkt. po 24 spotkaniach, a to najgorszy wynik od sezonu 1988/1989.
Kierownictwo klubu, ani kibice nie mogą być zadowoleni z takiego dorobku, lecz jak podaje "Sky Sports", Norweg wciąż ma poparcie zarówno władz, jak i swoich podopiecznych.
->Premier League: zmarnowana szansa Manchesteru United i wstydliwa porażka z Burnley
Manchester United będzie na razie próbował wzmocnić skład, by w pozostałej części sezonu powalczyć jeszcze o pierwszą czwórkę. Na razie ma o sześć punktów mniej niż Chelsea, która zajmuje 4. pozycję.
"Czerwone Diabły" jeszcze nie pogrzebały szans na wywalczenie udziału w Lidze Mistrzów, jednak ich bilans jest fatalny. W obecnym sezonie przegrały już osiem ligowych spotkań, a do liderującego Liverpoolu tracą aż 30 "oczek". W najbliższej kolejce drużyna Ole Gunnara Solskjaera podejmie Wolverhampton Wanderers (w sobotę 1 lutego o godz. 18:30).
->Szymon Mierzyński: Lech Poznań traci serce, płuca i resztki wiary kibiców (komentarz)
ZOBACZ WIDEO: Premier League. Jan Bednarek na drodze do klubu z czołówki. "Wierzę w transfer do TOP6 za porządne pieniądze"