Serie A: derby Rzymu z Ligą Mistrzów w tle. Mobilizacja SSC Napoli przed przyjazdem Maurizio Sarrego

Getty Images / SSC NAPOLI / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / SSC NAPOLI / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Gwoździem programu w 21. kolejce Serie A są derby Rzymu. Nie można odbierać rangi również pojedynkowi wicemistrza i mistrza Włoch, w którym Napoli postara się zaszkodzić Juventusowi FC.

Kluby z Rzymu zagrały w fazie grupowej tej samej edycji Ligi Mistrzów dwa razy w 2001 i w 2007 roku. Wcześniej Lazio było częstszym uczestnikiem europejskich pucharów, ale przez ostatnie 13 lat tylko AS Roma walczyła w Champions League. Biancocelesti odpadli w eliminacjach Ligi Mistrzów w 2015 roku, a dwa sezony temu opuścili miejsce premiowane awansem do fazy grupowej w ostatniej kolejce Serie A. Było to zresztą kilka tygodni po dwumeczu Giallorossich z Liverpool FC w półfinale Ligi Mistrzów.

Przed niedzielnymi Derbami della Capitale oba kluby z Rzymu są na miejscach premiowanych awansem do Ligi Mistrzów i możliwe, że po 13 latach znajdą się w niej jednocześnie. Lazio jest trzecie w tabeli, a AS Roma czwarta. Do końca sezonu zostało sporo - 18 kolejek, ale na ten moment poważnych kandydatów do Ligi Mistrzów jest pięciu. Juventus FC i Inter są gwiazdozbiorami we włoskich realiach i poza czwórkę niemal na pewno nie wypadną. Rzymianie trzymają się mocno za plecami drużyn z Turynu i z Mediolanu, ale na ich pozycje jeszcze niejeden atak planuje piąta Atalanta.

Czytaj także: Atalanta poniosła sensacyjną porażkę ze SPAL-em. Arkadiusz Reca błyszczał i asystował przy golu

Dlatego w prestiżowym meczu można dużo zyskać. Jeżeli wygra Lazio, będzie mieć nad lokalnym wrogiem już 10 punktów przewagi i mecz zaległy w zanadrzu. AS Roma chce oczywiście gonić. W środku tygodnia stołeczne kluby odpadły z Pucharu Włoch, choć nie można powiedzieć, że po złych meczach. Podopieczni Simone Inzaghiego przegrali 0:1 z SSC Napoli po ostrzelaniu słupków oraz poprzeczki, a także zmarnowaniu rzutu karnego. AS Roma została pokonana 1:3 przez Juventus, ale przynajmniej dwukrotnie swoimi akcjami doprowadziła Gianluigiego Buffona do stanu wrzenia.

ZOBACZ WIDEO: Serie A. Milan stawia ultimatum Piątkowi? "Jeśli tego nie zrobi nie będzie mógł opuścić klubu"

Lazio zostało więc w styczniu tylko na jednym froncie, za to z rekordową w historii klubu serią 11 zwycięstw ligowych. Orły są niepokonane w Serie A od 25 września, mają drugą pod względem bramkostrzelności ofensywę i drugą pod kątem liczby straconych goli obronę. Ponadto mają w składzie lidera klasyfikacji złotego buta Ciro Immobile, który 23 gole strzelił, a przy pięciu asystował. W rundzie jesiennej Laziali zremisowali 1:1 z AS Romą, choć oddali o osiem strzałów celnych więcej. Od 2013 roku przegrywają minimum jeden mecz z Giallorossimi w sezonie i spróbują zerwać z tradycją.

Mniej niż godzinę po derbach Rzymu rozpocznie się mecz lidera Juventusu FC na stadionie 11. w tabeli SSC Napoli. Stara Dama zdobyła w tym sezonie 27 punktów i 11 goli więcej niż podopieczni Gennaro Gattuso. Azzurri wygrali tylko trzy mecze ligowe na Stadio San Paolo, a Juventus wracał bez kompletu punktów z zaledwie trzech wyjazdów. Różnice między drużynami można wyliczać, są duże, ale wciąż jest to pojedynek wicemistrza z mistrzem Włoch i dwóch z 16 najlepszych klubów w Europie.

W Neapolu mobilizacja. Przed meczem z Lazio kibice zawiesili protest, a piłkarze wyeliminowali z Pucharu Włoch obrońcę trofeum. Był to pewien powiew optymizmu. Azzurri nie wyprzedzą Juventusu w tabeli, ale jednego wieczoru mogą zaszkodzić im w walce o mistrzostwo Italii. Jesienią w Turynie przegrali 3:4 w absurdalny sposób. Po odrobieniu trzech goli straty zawiódł ich ten, który w poprzednich sezonach prawie tego nie robił i w przeszłości potrafił uciszać kibiców Juventusu. W doliczonym czasie Kalidou Koulibaly nieatakowany, po wrzutce z rzutu wolnego, kopnął piłkę w okienko własnej bramki.

W ten sposób Juventus wygrał trzeci mecz z rzędu z Napoli i jeżeli zrobi to po raz czwarty, będzie to najdłuższa taka seria od zakończonej w 1993 roku. Z powodu kontuzji nie będzie na boisku Koulibalego. Będą natomiast nieobecni pierwszego meczu Arkadiusz Milik oraz Maurizio Sarri. W sierpniu Polak był kontuzjowany, a Włoch chory. Napastnik Napoli jeszcze nigdy nie strzelił gola Bianconerim, a trener Juventusu jeszcze nie prowadził obecnych podopiecznych na Stadio San Paolo po rozstaniu z klubem z rodzinnego miasta.

Czytaj także: Juventus pokonał Parmę i ucieka Interowi. Dublet Cristiano Ronaldo, bezbłędny Wojciech Szczęsny

21. kolejka Serie A:

SPAL - Bologna FC / sob. 25.01.2020 godz. 15:00

ACF Fiorentina - Genoa CFC / sob. 25.01.2020 godz. 18:00

Torino FC - Atalanta BC / sob. 25.01.2020 godz. 20:45

Inter Mediolan - Cagliari Calcio / nd. 26.01.2020 godz. 12:30

Hellas Werona - US Lecce / nd. 26.01.2020 godz. 15:00

Parma Calcio 1913 - Udinese Calcio / nd. 26.01.2020 godz. 15:00

UC Sampdoria - US Sassuolo / nd. 26.01.2020 godz. 15:00

AS Roma - Lazio / nd. 26.01.2020 godz. 18:00

SSC Napoli - Juventus FC / nd. 26.01.2020 godz. 20:45

Brescia Calcio - AC Milan 0:1 (0:0)

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: