W tym artykule dowiesz się o:
Tym razem piłkarze Arki Gdynia mierzyli się z 6. zespołem ligi Macedonii Północnej, który występuje na stadionie o pojemności 1 000 osób i ma skład złożony praktycznie z samych piłkarzy krajowych. Nie ma się więc co dziwić, że trener Aleksandar Rogić dał szansę piłkarzom walczącym o miejsce w pierwszym składzie.
Teoretyczna różnica klas nie oznaczała jednak pogromu. Gdynianie nie stworzyli sobie tak naprawdę żadnych klarownych sytuacji, w końcu jednak faulowany w polu karnym był Marcus Vinicius da Silva. "Jedenastkę" wykonał sam poszkodowany i Arka wyszła na prowadzenie.
Piszczek może zagrać w Górniku Zabrze. Zobacz więcej!
W drugiej połowie obie drużyny miały swoje szanse, inicjatywa leżała po stronie Arki. Bliski zdobycia bramki był Kamil Antonik, który jednak pokonał bramkarza będąc na spalonym. W końcu piłkarze Arki cieszyli się z drugiego gola. Adam Deja trafił w słupek, dobijał jednak Jakub Wilczyński i ustalił wynik spotkania. Kolejny mecz Arki w piątek, przeciwnikiem będzie Lokomotiv Płowdiw.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski, Piszczek i inni ratunkiem dla Ekstraklasy? "Liczę, że po karierze wrócą i pozakładają akademie"
Długa przerwa w grze obrońcy Śląska. Zobacz więcej!
Arka Gdynia - FK Struga Trim & Lum 2:0 (1:0) 1:0 - Marcus Vinicius da Silva 34' (k.) 2:0 - Jakub Wilczyński 77'
Składy:
Arka Gdynia: Kacper Krzepisz (46' Marcin Staniszewski) - Michael Olczyk, Adam Danch, Frederik Helstrup, Jakub Wawszczyk - Santi Samanes (46' Kamil Antonik), Marcin Budziński, Michał Kopczyński, Nemanja Mihajlović (61' Mateusz Stępień) - Marcus Vinicus da Silva (73' Adam Deja) - Jakub Wilczyński.
FK Struga (skład wyjściowy): Uros Djurić - Arlind Aliti, Arben Tafe, Klisman Cake, Valentin Kocoski, Ard Kasami, Flamur Tairi, Nijas Lena, Florent Osmani, Emran Ramadani, Hristijan Kirovski.