Łukasz Piszczek trafił do Borussii Dortmund w 2010 roku na zasadach wolnego transferu z Herthy Berlin. Jego obecny kontrakt wygaśnie 30 czerwca 2020. Polak chciałby przedłużyć umowę o kolejny rok, ale póki co klub nie wyszedł z taką propozycją (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Nie wiadomo, jaką decyzję odnośnie swojej kariery podejmie po sezonie Piszczek. Niewykluczone, że bardziej zaangażuje się w pracę w swojej akademii oraz w klubie LKS Goczałkowice-Zdrój.
- To jego pasja, odskocznia. Jeżeli nie przedłuży umowy z Borussią Dortmund, to myślę, że wróci do Goczałkowic - powiedział ojciec piłkarza Kazimierz Piszczek w rozmowie z portalem sport.pl.
ZOBACZ WIDEO: Lewandowski, Piszczek i inni ratunkiem dla Ekstraklasy? "Liczę, że po karierze wrócą i pozakładają akademie"
Inną z możliwości jest jego gra w Górniku Zabrze. - Nie znam klubu, który nie chciałby Łukasza Piszczka w swoim składzie. Ale życzę mu, żeby przedłużył kontrakt z Borussią, bo zasługuje na grę na najwyższym poziomie - skomentował Dariusz Czernik, prezes zabrzańskiego klubu.
Przypomnijmy, że Piszczek w przeszłości rozegrał 69 meczów w barwach KGHM Zagłębia Lubin (lata 2004-2007).
Z Górnikiem Zabrze łączony był wcześniej Lukas Podolski. Były reprezentant Niemiec zdecydował się jednak na podpisanie kontraktu z tureckim Antalyasporem. Wcześniej przez 2,5 roku bronił barw Vissel Kobe.
Czytaj także:
PAOK Saloniki z Karolem Świderskim może wylecieć z ligi. Uzbrojony szef pod ostrzałem
Coraz bliżej przejęcia Newcastle United. Nowym właścicielem ma zostać arabski następca tronu