W czwartek Krzysztof Piątek, kolejnego dnia Matheus Cunha. "Bild" informuje, że Hertha Berlin jest już po rozmowach z agentami Brazylijczyka i wkrótce może oficjalnie potwierdzić transfer nowego napastnika.
Cunha ma trafić do stolicy Niemiec za 15 mln euro z RB Lipsk. Jeśli doniesienia się potwierdzą, będzie czwartym piłkarzem sprowadzonym w zimowym okienku transferowym. Wcześniej klub zasilili pomocnicy Santiago Ascacibar za 11 mln i Lucas Tousart za 25 mln, a także Piątek za 27 mln (więcej o transferze Polaka TUTAJ).
Cunha na debiut w Hercie będzie musiał jednak poczekać. Obecnie 20-latek przebywa z reprezentacją Brazylii U-23 na turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich. Cunha zdobył już dwa gole, a "Canarinhos" z trzema zwycięstwami są na dobrej drodze do zapewnienia sobie awansu.
ZOBACZ WIDEO: Michał Pol oburzony transferem Kamila Wilczka. "Boli mnie gdy reprezentant Polski idzie do takiego klubu"
Ostatni mecz Brazylijczycy rozegrają 9 lutego, dlatego po transferze Cunha będzie mógł zadebiutować w nowym klubie dopiero 15 lutego, w meczu z Paderborn.
Jak podkreśla "Bild", 20-latek może grać na pozycji środkowego napastnika, tuż za atakującym, jak i na prawym skrzydle. W zespole będzie mógł zastąpić wypożyczonego do Norwich Ondreja Dudę.
W związku z transferami Piątka i Cunhy z Herthy najprawdopodobniej odejdzie dotychczasowy podstawowy środkowy napastnik - Davie Selke, który ma kilka ofert z Premier League (więcej TUTAJ).
W Lipsku Cunha zagrał w 13. meczach tego sezonu, ale tylko dwa razy wybiegał w podstawowej jedenastce - na pozycji napastnika u boku Timo Wernera. Do siatki jednak nie trafił. Brazylijczyk zasilił aktualnego lidera Bundesligi w lipcu 2018 r. - ze szwajcarskiego Sion za 15 mln.
Czytaj też: Bundesliga. Krzysztof Piątek zdradził, dlaczego wybrał Herthę Berlin. "Jestem szczęśliwy"