Bundesliga. Krzysztof Piątek zdradził, dlaczego wybrał Herthę Berlin. "Jestem szczęśliwy"

Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Newspix / Rafał Rusek / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

- Decydujący był jasny plan, jaki klub ma na mnie - podkreślił Krzysztof Piątek w pierwszej rozmowie na łamach oficjalnej strony Herthy Berlin. Polski napastnik liczy na występ już w najbliższy meczu Bundesligi.

To już oficjalne! Krzysztof Piątek został zaprezentowany jako nowy gracz Herthy Berlin. Stołeczny klub zapłacił AC Milan 27 mln euro, a polski napastnik związał się aż 4,5-letnim kontraktem (więcej TUTAJ).

W pierwszym wywiadzie dla oficjalnej strony Piątek nie krył radości z transferu. Do tego wyjawił, dlaczego postawił na Herthę. - Jestem szczęśliwy, że tutaj trafiłem. Decydujący był jasny plan, jaki klub ma na mnie, razem chcemy osiągnąć najlepsze możliwe rozwiązania - podkreślił 24-latek.

Piątek opowiedział również o celach na trwający i przyszły sezon. - Jestem napastnikiem, więc po pierwsze chcę strzelić ja najwięcej goli dla Herthy i poprawić krok po kroku pozycję zespołu w tabeli. Dobry start w nowej lidze jest dla mnie bardzo ważny. A w kolejnych sezonach mam nadzieję, że będziemy walczyć o europejskie puchary - dodał były już napastnik Milanu.

ZOBACZ WIDEO: Kapitalna forma Lewandowskiego. "Nadal istnieją rekordy, które Lewy może pobijać!"

Piątek w Niemczech nie opędzi się od porównań do swojego rodaka, jednego z najlepszych piłkarzy w historii Bundesligi, Roberta Lewandowskiego. - Moim sportowym idolem jest Cristiano Ronaldo. Czuję się bardzo dobrze, gdy fani albo dziennikarze porównują mnie do Lewandowskiego. Robert to jeden z najlepszych napastników na świecie. Ale ja jestem Piątek i chcę iść własną drogą - zapewnił reprezentant Polski.

Hertha kolejny mecz rozegra już w piątek. Berlińczycy otwierają najbliższą kolejkę domowym spotkaniem z Schalke 04 Gelsenkirchen. - Nie mogę się doczekać, by pojawić się na boisku, najlepiej przeciwko Schalke - zapewnia Piątek.

24-latek nie miał jeszcze okazji obejrzeć Berlina, ale na razie ma inne priorytety. - Na pierwszy rzut oka Berlin bardzo mi się podoba, ale jestem tu tylko kilka godzin. W przyszłości zwiedzę miasto, najpierw chcę jak najszybciej dołączyć do Herthy - zakończył rozmowę Piątek.

"El Pistolero" stał się najdroższym piłkarzem w historii klubu. Wcześniej w Hercie grali też inni Polacy, m.in. Artur Wichniarek i Łukasz Piszczek.

Czytaj teżSerie A. Media: Arkadiusz Milik odrzucił ofertę Napoli. Możliwy wielki transfer w lecie

Komentarze (24)
avatar
jonny
3.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Piątek wybrał, ale heca!Troszkę pokory bo za chwilę Hertha Cię pogoni.Zepsuł gość rynek włoski dla Polaków, bo inni już nie będą ryzykować by za rok tracić kilkanaście mln euro jak Milan. 
avatar
Dżorcz Klunej
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Liga niemiecka trzyma poziom, jak się komuś nie podoba to niech nie ogląda. Krzychu zrobił całkiem dobry ruch, tylko patrzeć jak Hertha będzie powoli wspinała się w tabeli. Oczywiście to nie ma Czytaj całość
avatar
Spirydyni
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzysiek jak dzisiaj strzelisz tak jak Madjer z Bayernem to malbobanom wraz z nabytkiem faje opadna.Ale bylby numer. Powodzenia , dasz rade bo nie takie strzelales tylko ta lekkosc bedzie dla Czytaj całość
avatar
Gekon
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Piątka z Milanu wygryzł Zlatan któremu bliżej do emerytury niż Piątkowi do szczytu formy. Panie Krzysztofie, radzę zjeść batonika i przestać gwiazdorzyć. 
avatar
Przemek Czereszewski
31.01.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wszystkie światowe potęgi teraz płaczą że nie udało im się pozyskać piątka... ale że smiechu