Przygoda Krzysztofa Piątka z Milanem dobiegła końca, gdy mediolańczycy zdecydowali się na sprowadzenie Zlatana Ibrahimovicia. Reprezentant Polski został kozłem ofiarnym i musiał zrobić miejsce słynnemu Szwedowi. Stefano Pioli od razu zdegradował Piątka do roli zmiennika "Ibry", a po dublecie Antego Rebicia w meczu z Udinese Polak spadł w hierarchii napastników na czwarte miejsce i wiadomo było, że w Milanie nie ma czego szukać.
Długo zanosiło się na to, że trafi do Premier League. Zainteresowanie nim wykazywały Aston Villa, Chelsea, Crystal Palace, Newcastle United, Tottenham Hotspur i West Ham United, ale żaden z tych klubów nie chciał spełnić wygórowanych żądań Milanu. Najbardziej na Polaku zależało Tottenhamowi, w którym "Il Pistolero" miałby zastąpić kontuzjowanego Harry'ego Kane'a. Jose Mourinho rozmawiał nawet z Piątkiem, ale kluby nie doszły do porozumienia w sprawie warunków transferu.
Włosi zamierzali odzyskać lwią część zainwestowanych w Piątka pieniędzy (35 mln euro), a ze względu na finansowe fair play nie godzili się na wypożyczenie - interesowała ich tylko sprzedaż Polaka. Gdy angielskie kluby wypisały się z walki o Polaka, do gry weszła Hertha.
ZOBACZ WIDEO: Transfer Radosława Majeckiego majstersztykiem. "Przejście do AS Monaco to świetna decyzja!"
Stara Dama to 13. aktualny zespół Bundesligi, ale ma mocarstwowe plany. Od czerwca właścicielem klubu jest Lars Windhorst, który kupił 49 proc. udziałów za 225 mln euro. To dlatego Herthę stać na bicie transferowych rekordów. W sierpniu za 20 mln euro kupiła z Watfordu Dodiego Lukebakio, a parę dni temu pozyskała z Olympique Lyon Lucasa Tousarta za 25 mln euro. Teraz najdroższym piłkarzem w historii klubu został Piątek.
Torjäger! Willkommen bei Hertha BSC, Krzysztof #Piatek! @pjona9official #DieZukunftGehörtBerlin #hahohe pic.twitter.com/8bIPpYcDe8
— Michael Preetz (@michaelpreetz) January 30, 2020
Hertha swój mecz 20. kolejki z Schalke 04 Gelsenkirchen rozegra już w piątek, więc trudno spodziewać się błyskawicznego debiutu Polaka w nowych barwach, ale potem "Il Pistolero" powinien błyskawicznie wskoczyć do wyjściowego składu. W ostatnich meczach "9" Herthy był Davie Selke, który w 19 występach w tym sezonie strzelił tylko jednego gola. Na środku ataku może grać też weteran Vedad Ibisević, ale odkąd zespół prowadzi Juergen Klinsmann, czyli od listopada, kapitan drużyny jest tylko rezerwowym.
Czytaj również -> Napastnik Herthy ucieka przed Piątkiem
- Transfer do Bundesligi jest jak najbardziej w porządku.Zasadnicze pytanie jest jednak takie, czy Hertha to jest w tej chwili dobry wybór? Hertha chce zbudować wielki zespół, ma mocarstwowe plany, ale na teraz jest to zamiana słabo grającego Milanu na słabo grającą Herthę - tak przeprowadzkę Piątka do Berlina skomentował dla nas były gracz Herthy Artur Wichniarek. Więcej TUTAJ.
Piątek jest piątym Polakiem w historii Herthy. Przed nim w barwach tego klubu występowali Piotr Reiss (2000-2001), Bartosz Karwan (2002-2004), wspomniany Artur Wichniarek (2003-2005, 2009-2010) i Łukasz Piszczek (2007-2010). Zawodnikami Starej Damy byli też Tomasz Kuszczak czy Gracjan Horoszkiewicz, ale oni nie rozegrali ani jednego meczu w I drużynie.
Pow, pow, pow! #IlPistolero#DieZukunftGehörtBerlin #hahohe pic.twitter.com/WL1q9yd5lV
— Hertha BSC (@HerthaBSC) January 30, 2020