Utrudniony start Iwajło Petewa. Kontuzje nie oszczędzają piłkarzy Jagiellonii Białystok

Getty Images / Borislav Troshev/NurPhoto / Na zdjęciu: Iwajło Petew
Getty Images / Borislav Troshev/NurPhoto / Na zdjęciu: Iwajło Petew

Ivan Runje nie zagrał ani minuty w Turcji, a Bartosz Kwiecień opuścił obóz przed końcem. Kilku innych piłkarzy musiało czasowo ograniczać trening. Wszystko z powodu urazów, które nie ułatwiły przygotowań Jagiellonii Białystok.

Kilkanaście jednostek treningowych, godziny pracy nad nowymi rozwiązaniami w grze i 4 mecze sparingowe już za piłkarzami Jagiellonii Białystok. Dobiegł końca obóz w tureckim Belek, z którego Iwajło Petew nie kryje zadowolenia. - Mamy przed sobą jeszcze 6 treningów, będziemy kontynuować nasz program przygotowawczy. Mam nadzieję, że nie będziemy mieli w nadchodzącym tygodniu żadnych kontuzji - mówi dla oficjalnej strony internetowej klubu.

Urazy zawodników znacznie utrudniły Bułgarowi początek pracy w Jadze. Szczególnie niepokoić może stan Ivan Runje, który w spotkaniach kontrolnych w ogóle nie pojawił się na boisku przez problem z łydką. Ponadto musiał znacznie ograniczyć obciążenia. Częściowo powtarza się więc sytuacja z lata, gdy stracił znaczną część przygotowań i ostatecznie wszedł w sezon później od reszty kolegów.

Szczęście nie dopisało też Bartoszowi Kwietniowi, który musiał przedwcześnie wrócić do Polski. Powodem była infekcja bakteryjna i konieczność wdrożenia kuracji antybiotykowej. Długość przerwy na razie jest niewiadomą.

ZOBACZ WIDEO: Michał Pol ostro o Ekstraklasie. "Zawalają nas wątpliwej jakości Hiszpanie. Nie potrafimy nikogo zatrzymać"

Podczas pierwszej konferencji prasowej Petewa w Jagiellonii można było usłyszeć, że jednym z głównych celów jest poprawa defensywy. Na razie los mu jednak nie pomaga. Oprócz Runje i Kwietnia kontuzje eliminowały też na jakiś czas Bodvara Bodvarssona oraz Andreja Kadleca. Niemniej obaj zdołali wznowić treningi z pełnym obciążeniem jeszcze w Turcji i zagrali w meczach sparingowych.

Czytaj także: Fatalne pudło Ognjena Mudrinskiego i porażka Jagiellonii na pożegnanie z Turcją

Na innych pozycjach sytuacja wygląda lepiej. Drobne urazy pojawiły się u skrzydłowych: Juana Camary i Martina Kostala, ale obaj błyskawicznie wrócili do zdrowia.

Przy okazji warto wspomnieć, że do dyspozycji Petewa szybko nie będzie dostępny Maciej Twarowski, który na początku stycznia został ściągnięty z wypożyczenia do Olimpii Grudziądz. - Leczę poważną kontuzję. Nie wiem ile to potrwa ale wrócę przed końcem sezonu - zapewnia nas młody napastnik.

Przypomnijmy, że Jagiellonia zainauguruje rundę wiosenną PKO Ekstraklasy 8 lutego meczem z Wisłą Kraków.

Komentarze (1)
avatar
drwnialdo
1.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zaczęli wreszcie normalnie trenować wiec pojawiły się kontuzje i taki powinnien być tytuł artykułu. Pan dziennikarz jakiś niekumaty, że nie napisał wprost albo robi to z premedytacja