Informację o możliwym błyskawicznym debiucie Krzysztofa Piątka podał Marcel Braune, który zajmuje się Herthą w dzienniku "Bild". "Nowa gwiazda ataku Herthy Piątek niespodziewanie znalazła się w kadrze na dzisiejszy mecz. Przeciwko Schalke 04 może dostać dziką kartę" - przekazał Braune na Twitterze.
Herthas neuer Star-Stürmer Piatek steht überraschend heute doch schon im Kader, darf sich Hoffnungen auf einen Jokereinsatz gegen Schalke machen. #hahohe #BSCS04
— Marcel Braune (@Marcel_Braune) January 31, 2020
To zaskakujący zwrot akcji, bo jeszcze w czwartek ten sam dziennikarz stwierdził, że Juergen Klinsmann skorzysta z usług Piątka dopiero we wtorkowym spotkaniu Pucharu Niemiec z Schalke 04.
Piątek podpisał kontrakt w czwartek po południu i nawet nie odbył z zespołem normalnej jednostki treningowej. Z drugiej strony trudno dziwić się temu, że Klinsmann chce skrócić do minimum czas aklimatyzacji Polaka w Berlinie. Jego dotychczasowy pierwszy wybór na środku ataku Davie Selke przestraszył się rywalizacji z "Il Pistolero" i zamierza odejść z Herthy w deadline day.
Czytaj również -> Piątek elementem wielkiego planu
Na innych napastników Klinsmann liczyć nie może. Weteran Vedad Ibisević od tygodni jest tylko rezerwowym. Dodi Lukebakio lepiej czuje się na skrzydle, a Pascal Koepke odgrywa w zespole marginalną rolę.
Z Piątkiem natomiast w Berlinie wiążą spore nadzieje. Polak jest rekordowym zakupem Herthy - Stara Dama zapłaciła za niego 27 mln euro. - Jest napastnikiem, który da nam jakość. Potrafi wykańczać akcje i utrzymywać się przy piłce. To zdecydowanie wzmocnienie - powiedział asystent Klinsmanna Alexander Nouri.
- Pozyskaliśmy wielce utalentowanego napastnika, który w efektowny sposób pokazał swój instynkt strzelecki oraz jakość na najwyższym poziomie, zarówno w Serie A, jak i w reprezentacji Polski - tak sprowadzenie "Il Pistolero" skomentował dyrektor sportowy Herthy Michael Preetz.
Mecz Hertha - Schalke 04 rozpocznie się o godz. 20:30. Transmisja w Canal+ Sport.
Czytaj również -> Piątek z deszczu pod rynnę. "Ze słabego Milanu do słabej Herthy"
ZOBACZ WIDEO: Kapitalna forma Lewandowskiego. "Nadal istnieją rekordy, które Lewy może pobijać!"