Serie A: Arkadiusz Milik strzelił gola. Napoli wygrało ekscytującą bitwę z Sampdorią

Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / Paolo Rattini / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

Pojedynek w Genui rozpoczął się od gola Arkadiusza Milika po wrzutce Piotra Zielińskiego. Później emocje tylko rosły. SSC Napoli zwyciężyło 4:2 z UC Sampdorią. Przez całe spotkanie wystąpił też Karol Linetty.

Po transferze Krzysztofa Piątka z AC Milanu do Herthy najwyżej spośród Polaków w klasyfikacji kanadyjskiej Serie A znajdują się Arkadiusz Milik, Karol Linetty i Piotr Zieliński. Wspólnymi siłami zdobyli na razie 18 goli i asyst. Wszyscy zagrali od początku meczu w Genui i wobec każdego z nich było oczekiwanie, że wpłynie na wynik.

Praktycznie nie trzeba było czekać na mocne polskie akcenty. W 3. minucie Arkadiusz Milik strzelił ósmego gola w sezonie Serie A po trzeciej w rozgrywkach asyście Piotra Zielińskiego. Napastnik Napoli uciekł obrońcom Sampdorii i główkował na 1:0 po dośrodkowaniu z lewego skrzydła. Niecodzienna była sceneria tego gola, ponieważ trzy metry od Milika płonęła raca, ale zdekoncentrowała co najwyżej gospodarzy. Z kolei Zieliński właśnie dogonił pod względem liczb Linettego.

Czytaj także: Bologna FC wydarła zwycięstwo z Brescią Calcio. Łukasz Skorupski nie był zapracowany

Arkadiusz Milik i generalnie piłkarze z Neapolu strzelili najszybszego gola od marca 2019 roku. Po takim otwarciu podopiecznym Gennaro Gattuso nie pozostało nic innego niż pójść za ciosem zanim Blucerchiati dojdą do siebie.

Zobacz wideo: hat-trick Milika w LM!

W 16. minucie Napoli strzeliło gola na 2:0. Eljif Elmas trafił do bramki po raz pierwszy w Serie A po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przedłużonym przez Giovanniego Di Lorenzo. W polu karnym wygrał przepychankę ze zdezorientowanym Karolem Linettym, który mógł zachować się lepiej. Reprezentant Macedonii Północnej uderzył z bliska i aż wzruszył się, kiedy zobaczył piłkę w bramce.

Sampdoria kontra Napoli to zestawienie w Serie A, które gwarantuje mocne wrażenia. Od lutego 2013 roku nie było meczu między tymi klubami z mniejszą liczbą goli niż dwa. Piłkarze czuli się zobowiązani wyrobić normę, a kiedy już to zrobili, w 26. minucie zaczęli podwyższać średnią. Fabio Quagliarella strzelił na 1:2 z powietrza, z kilkunastu metrów, po podaniu Albina Ekdala. Było co podziwiać. Technika uderzenia króla strzelców ligi robiła wrażenie.

Nie był to pierwszy w sezonie mecz Napoli z dużą liczbą strzałów. Przypominał się choćby pojedynek z Red Bullem Salzburg na Stadio San Paolo. W Genui trwała podobna wymiana ciosów, która nie wystawiała dobrej recenzji obrońcom. Napoli nie potrafiło zamknąć tego meczu, choć w poprzednich spotkaniach dawało do zrozumienia, że poprawia grę w obronie. Sampdoria nadal miała szansę na dobry wynik.

Blucerchiati walczyli ambitnie o wyrównanie i sprawili sobie za to prezent w 73. minucie. Manolo Gabbiadini strzelił gola na 2:2 z rzutu karnego za faul Kostasa Manolasa na Fabio Quagliarelli. Do bramki Azzurrich ponownie strzelił były zawodnik Napoli, a emocje były niecodzienne. Napoli zostało dogonione, mimo to na koniec ekscytującej bitwy piłkarze z południa Italii triumfowali.

Mecz rozstrzygnęli golami w 83. minucie Diego Demme i w doliczonym czasie Dries Mertens, po którego strzale zrobiło się 4:2 dla Napoli. Niemiec zdobył pierwszą bramkę w Serie A, dobijając próbę Lorenzo Insigne. Z kolei Belg wrócił na boisku mimo urazu i wykorzystał błąd na przedpolu Emila Audero.

Napoli miało kłopoty, mimo to potwierdziło, że lubi mecze z Sampdorią. W ostatnich 20 odniosło 15 zwycięstw. Kosztem żadnego innego klubu w lidze nie zdobyło w analogicznym okresie tak wielu kompletów punktów. Po drugim zwycięstwie z rzędu wicemistrz Włoch znalazł się na 10. miejscu w górnej połowie tabeli. Pod wodzą Gennaro Gattuso odzyskał skuteczność.

Bartosz Bereszyński nie grał z powodu nadmiaru kartek.

Czytaj także: Klęska AS Romy. Rzymianie stracili trzy gole w kilkanaście minut

UC Sampdoria - SSC Napoli 2:4 (1:2)
0:1 - Arkadiusz Milik 3'
0:2 - Eljif Elmas 16'
1:2 - Fabio Quagliarella 26'
2:2 - Manolo Gabbiadini (k.) 73'
2:3 - Diego Demme 83'
2:4 - Dries Mertens 90'

Składy:

Sampdoria: Emil Audero - Morten Thorsby, Lorenzo Tonelli, Omar Colley, Tommaso Augello - Gaston Ramirez (68' Gonzalo Maroni), Albin Ekdal, Jakub Jankto (79' Ronaldo Vieira), Karol Linetty - Manolo Gabbiadini, Fabio Quagliarella (75' Federico Bonazzoli)

Napoli: Alex Meret - Elseid Hysaj, Kostas Manolas, Giovanni Di Lorenzo, Mario Rui - Eljif Elmas (79' Matteo Politano), Stanislav Lobotka (61' Diego Demme), Piotr Zieliński - Jose Callejon (72' Dries Mertens), Arkadiusz Milik, Lorenzo Insigne

Żółte kartki: Jankto, Ekdal, Ramirez, Linetty (Sampdoria) oraz Elmas, Demme, Politano (Napoli)

Sędzia: Federico La Penna

Grafika za SofaScore.com:

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: