"Bild" poinformował, że Dawid Kownacki prawdopodobnie uszkodził więzadła w kolanie. Urazu miał się nabawić podczas treningu przed zaplanowanym na wtorek meczem Pucharu Niemiec, w którym jego Fortuna Duesseldorf zmierzy się z 1.FC Kaiserslautern. Gdyby te doniesienia się potwierdziły, Polak ten sezon miałby już z głowy (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Okazało się, że uraz Kownackiego nie jest tak poważny, jak pierwotnie zakładano. Jak podał Piotr Koźmiński, dziennikarz "Super Expressu", reprezentant Polski naderwał więzadła poboczne.
Rzecz jasna, czeka go teraz przerwa w grze, ale nie potrwa ona do końca sezonu, a jedynie 4-6 tygodni. Oznacza to, że już w marcu będzie mógł ponownie znaleźć się na boisku.
Bild donosił o ciężkiej kontuzji kolana Dawida Kownackiego, która miałaby go wykluczyć z gry do końca sezonu. Sprawdziłem: na szczęście nie jest tak źle. 4-6 tygodni przerwy po naderwaniu więzadeł pobocznych.
— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) February 3, 2020
To dobra wiadomość dla walczącej o utrzymanie w Bundeslidze Fortuny, ale także dla reprezentacji Polski. Kadra Jerzego Brzęczka w czerwcu będzie walczyć w mistrzostwach Europy i niewykluczone, że Kownacki znajdzie się w 23-osobowym gronie, które otrzyma powołania.
Czytaj także:
Przełamanie Arkadiusza Milika. "Dobrze znów strzelać bramki"
Rafał Gikiewicz bliski odejścia z Unionu Berlin. Polak odrzucił nowy kontrakt
ZOBACZ WIDEO: Pol o wyborze Rzeźniczaka na Osobowość Roku 2019. "Nie ma agencji i wszystkie działania prowadzi sam"