Bundesliga. Zachwyt nad Dayotem Upamecano. "W wielu pojedynkach zjadł Lewandowskiego"

PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (z lewej) oraz Dayot Upamecano (w środku)
PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (z lewej) oraz Dayot Upamecano (w środku)

- W wielu pojedynkach "zjadł" Lewandowskiego - tak o swoim koledze z zespołu RB Lipsk powiedział Marcel Halstenberg po ostatnim meczu na szczycie Bundesligi. Francuski obrońca za swój występ dostał bardzo wysokie oceny i zebrał mnóstwo pochwał.

Jak wyliczył dziennik "Bild", w zakończonym remisem 0:0 meczu 21. kolejki niemieckiej ekstraklasy pomiędzy Bayernem Monachium a RB Lipsk Upamecano miał 61 kontaktów z piłką, 10 odbiorów i wygrał 100 procent powietrznych pojedynków. Od magazynu "Kicker" dostał za ten występ bardzo dobrą notę 2.

- W wielu pojedynkach Upa "zjadł" Roberta Lewandowskiego. Można powiedzieć, że często wyłączał go z gry. Zagrał fantastyczne spotkanie - powiedział o koledze z zespołu Marcel Halstenberg.

21-letniego Francuza chwalił też inny gracz drużyny z Lipska, Konrad Laimer. - Ma wszystko, co powinien mieć dobry środkowy obrońca. Jest silny fizycznie, szybki, dobrze gra głową, potrafi wyprowadzać piłkę. Nie ma chyba niczego, czego by nie umiał. Znam go od dawna i zawsze było widać, że to gracz na wysokim poziomie - powiedział Austriak.

Zobacz wideo: najpiękniejsze gole Lewandowskiego dla Bayernu

- Jeśli nadal będzie nad sobą pracował i nie stanie się nic nieprzewidzianego, może się stać naprawdę wielkim piłkarzem - dodał zawodnik, który najpierw grał z Upamecano w ekipie Red Bull Salzburg, a od trzech lat występuje razem z nim w niemieckiej drużynie popularnego producenta napojów energetycznych. Halstenberg jest podobnego zdania: - Jeśli będzie miał otwartą głowę, czeka go wspaniała kariera - uważa.

Jak informuje telewizja Sky Sports, Upamecano już niedługo może zostać kolegą z drużyny Lewandowskiego. Szefowie Bayernu rozważają ponoć sprowadzenie Francuza na Allianz Arena. W zespole miałby zastąpić coraz częściej zawodzącego Jerome'a Boatenga. Według dziennika "Bild" obrońca z Lipska kosztowałby mistrzów Niemiec około 60 milionów euro.

Czytaj także:
Media: Bayern Monachium szykuje rewolucję kadrową. Może odejść wielu piłkarzy
Robert Lewandowski doceniony. Pokonał Ronaldo, Mbappe i Salaha

Komentarze (3)
Klimat80
13.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przecież ten Upa nie robił tego sam, bo na pewno nie dał by sobie rady. Miał wsparcie od kolegów cały czas i się udało Lewego powstrzymać. Ale i tak robią z Upa bohatera?? Wszystko jasne to sie Czytaj całość
avatar
Kevin Wendell Crumb
13.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Taa...Szczególnie go" zjadł "wtedy gdy Lewy go oszukał w polu karnym i popełnił na Robercie faul za który podyktowany został karny.Uratował go VAR...był minimalny spalony. 
avatar
Dżorcz Klunej
12.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ależ oni są podnieceni tym Upamecano :DD No ok znakomity obrońca, wygrywał z Lewym pojedynki i czym tu tak się jarać. Bayern oczywiście chce osłabić rywala.