Kriżanac zaprasza Lewandowskiego do Rosji

Zenit St. Petersburg chce sprowadzić Roberta Lewandowskiego i w najbliższych dniach przedstawi poważną ofertę. Zwolennikiem transferu "Lewego" do Rosji jest Ivica Kriżanac, który kilka lat temu był gwiazdą polskiej ligi - czytamy w Przeglądzie Sportowym.

Nie jest tajemnicą, że Zenit intensywnie poszukuje nowego napastnika i od kilku tygodni interesuje się Robertem Lewandowskim z poznańskiego Lecha. - Pojawiły się informacje o tym młodym Polaku. Potrzebujemy kogoś, kto od razu mógłby wskoczyć do składu i strzelać gole - przyznaje obrońca klubu z Sankt Petersburg Ivica Kriżanac, który w sezonie 2003/2004 reprezentował barwy Groclinu Grodzisk Wielkopolski.

Chorwat nie ma wątpliwości, że Rosja to dobry kierunek dla młodego reprezentanta Polski. Wskazuje również na dobre warunki finansowe. - Zenit jest bardziej zachodni niż większość klubów na Zachodzie. Jeśli Lewandowski rzeczywiście dostanie od nas ofertę, to powinien tu przyjść nawet na piechotę. Wielki klub, gigantyczne pieniądze i wspaniałe miasto. Czego chcieć więcej? Jakby tu przyjechał, to potem nie chciałby już wyjeżdżać. Tak jak większość piłkarzy Zenitu - twierdzi 30-letni stoper.

Przeszkodą może okazać się cena, jaką żądają włodarze Lecha Poznań. Za Lewandowskiego w tej chwili trzeba zapłacić pięć milionów euro, a takiej kwoty w czasie kryzysu mało kto chce się pozbywać. Nawet Borussia Dortmund nie zdecydowała się na taki wydatek i zrezygnowała z transferu. - Cena wręcz okazyjna (śmiech). My płacimy za piłkarzy po 20-30 milionów euro, więc tych pięciu "baniek" to by nawet nikt nie zauważył w naszym budżecie - śmieje się Kriżanac.

W Rosji zagra również inny Polak Rafał Murawski, który niedawno podpisał kontrakt z Rubinem Kazań. Chorwacki piłkarz choć nie zna 28-letniego wychowanka MRKS Gdańsk, wróży mu duży zarobek na wschodzie. - Skoro wziął go Rubin, to musi być dobry, bo oni przypadkowych piłkarzy nie kupują. I tak jak w przypadku Zenitu, nie sugerujcie się, że to Rosja. Tatarstan to bardzo bogata republika, Murawski zarobi tam morze pieniędzy - dodaje.

Źródło artykułu: