Trener Marcin Kaczmarek wystawił silną jedenastkę między innymi z Marcinem Robakiem, Mateuszem Możdżeniem i Henrikiem Ojamaą. Dotychczas Widzew Łódź we wszystkich sparingach strzelał minimum gola. W konfrontacji z "młodym" ukraińskim pierwszoligowcem nie było to proste zadanie. W próbie generalnej przed rundą wiosenną łodzianie mieli swoje szanse, ale nie wykorzystali ich.
Widzew starał się przejąć inicjatywę po kwadransie ze wskazaniem na przeciwnika. Najbliżej zmienienia wyniku w pierwszej połowie byli Adam Radwański i Mateusz Możdżeń po podaniach Marcina Robaka. Tylko Radwański uderzył celnie, jednak interweniował bramkarz. Po przeciwnej stronie boiska Wojciech Pawłowski miał szczęście, kiedy piłka odbiła się od słupka w jego bramce po indywidualnej akcji przeciwnika.
Po godzinie sparingu z boiska zeszli Robak i Ojamaa. Niewiele później Inhułeć wyszedł na prowadzenie 1:0 i łodzianie musieli gonić przeciwnika. Najbliżej doprowadzenia do remisu był Łukasz Kosakiewicz, który oddał uderzenie z ostrego kąta w słupek po rajdzie i podaniu Christophera Mandiangu. Drużyna Kaczmarka domagała się jeszcze rzutu karnego. Sędzia nie gwizdnął po starciu z udziałem Rafała Wolsztyńskiego.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: miało być efektownie, wyszedł fatalny kiks z rzutu karnego
Piłkarze Widzewa powrócą w środę ze zgrupowania w tureckim Kargicaku. W okresie przygotowań odnieśli zwycięstwa z Unią Janikowo, Olimpią Grudziądz i Gryfem Wejherowo, zremisowali z GKS-em 1962 Jastrzębie, a porażka z Inhułeciem jest trzecią z rzędu po przegranych z KKS-em 1925 Kalisz oraz Stalą Mielec.
Dogonić swojego przeciwnika zdążyła Chojniczanka, która w ostatniej minucie doprowadziła do remisu 2:2 w sparingu z trzecioligowym Sokołem Ostróda. Piłkę w bramce umieścił Mateusz Kuzimski, który po godzinie zmienił autora pierwszego gola dla chojniczan Janusza Surdykowskiego.
Chojniczanka Chojnice - Sokół Ostróda 2:2
Widzew Łódź - Inhułeć Petrowe 0:1
Czytaj także: Sam van Huffel został pomocnikiem Stomilu Olsztyn
Czytaj także: Patryk Bryła i Tomasz Loska wzmocnili Bruk-Bet Termalicę Nieciecza