Jak poinformowali dziennikarze berlińskiego dziennika "B.Z.", Krzysztof Piątek został po jednym z treningów Herthy Berlin, aby lepiej się zgrać z Matheusem Cunhą. To najprawdopodobniej właśnie z tym 20-latkiem będzie tworzył duet napastników podczas najbliższego spotkania ligowego (sobota, 22.02., godz. 15:30) z 1.FC Koeln.
Przypomnijmy, że Piątek niedawno dołączył do berlińskiego klubu (TUTAJ poznasz kulisy tego zimowego transferu >>) i od razu wskoczył do pierwszego składu. Jak dotychczas pojawił się w czterech meczach. Zdobył jedną bramkę - w Pucharze Niemiec (w meczu z Schalke - zobacz to trafienie >>). W Bundeslidze jeszcze nie wpisał się na listę strzelców.
Sztab trenerski Herthy widzi, że Piątek na razie ma największe problemy ze zgraniem z drużyną. Stąd pomysł dodatkowych zajęć. Kiedy zakończył się jeden z treningów, Piątek pozostał na murawie z Cunhą. To również nowy napastnik w ekipie Herthy. Przyszedł podczas zimowej przerwy z RB Lipsk. "Obaj ćwiczyli wymianę podań" - napisali niemieccy dziennikarze.
ZOBACZ WIDEO: Menadżer Kamila Grosickiego zdradza kulisy transferu. Potwierdził, że były dwie inne ciekawe oferty
A na koniec... "Zorganizowali serię rzutów karnych" - podkreślili. "Bramkarz Dennis Smarsch był bezradny. Nie obronił ani jednego strzału".
Dziennikarze "B.Z." twierdzą, że to właśnie Piątek i Cunha wyjdą w podstawowym składzie podczas meczu z Koeln. Ale nie tylko. To ma być nowy duet napastników Herthy, który postraszy niejedną defensywę w Bundeslidze.
Hertha zajmuje obecnie 13. pozycję w tabeli ligi niemieckiej. Ma sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. Jej najbliższy rywal - Koeln - jest o jedno miejsce niżej. I ma trzy punkty straty do berlińczyków. Sobotnie spotkanie będzie więc bardzo ważne w perspektywie walki o utrzymanie.