Red Bull od kilku lat inwestuje ogromne pieniądze w piłkę nożną. Dziś w europejskim futbolu dobrze sobie radzą kluby z Salzburga i Lipska. Ponadto producent napoju energetyzującego ma swoje drużyny także w Brazylii i Stanach Zjednoczonych.
Ciekawą informację zdradził Jerzy Engel w programie "4-4-2" w TVP Sport. Były selekcjoner przyznał, że w przeszłości próbował zainteresować giganta polskim futbolem. Skąd wziął się taki pomysł?
- Bardzo chciałem ściągnąć Red Bulla do Polski, żeby przejął jeden z naszych klubów. Ich zarząd stale szukał w Europie jakiegoś zespołu, który mógłby kupić. W tamtym okresie szefem oddziału firmy na Europę był Gerard Houllier, z którym bardzo dobrze się znamy - tłumaczy Engel.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiesporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!
Jak dobrze wiemy, ostatecznie nic z tego nie wyszło. Red Bull nie był zainteresowany inwestycją piłkarską w Polsce, o czym poinformował go Houllier.
- Przyjaźnimy się, ale powiedział mi: "nie, nie". "Polska zupełnie nie leży na naszej mapie. Spoglądamy w inne kierunki, w których będziemy rozwijać nasz projekt" - dodał były trener.
PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Korona Kielce. Trwa zwycięska passa Białej Gwiazdy! Cudowny gol Jakuba Błaszczykowskiego >>
PKO Ekstraklasa. Arka - Raków. Gdynianie podbudowani zwycięstwem. "Drużyna pokazała charakter" >>