PKO Ekstraklasa. Arka - ŁKS. Aleksandar Rogić: Ten klub ma doświadczenie w tym, by walczyć o przetrwanie
Arka Gdynia zagra o życie z ŁKS-em Łódź. Aleksandar Rogić przewiduje bardzo trudne spotkanie, choć cieszy go to, że jego zawodnicy mają duże doświadczenie w walce o utrzymanie.
- Dla mnie pytaniem jest to, kto przejmie piłkę i będzie się z nią utrzymywał. Jak damy im przestrzeń jak Rakowowi w I połowie lub będziemy się zachowywać tak nieodpowiedzialnie, nie będzie dobrze. Przygotowujemy siebie, by grać odważnie, z dużą pewnością siebie. Wszyscy mogą pomóc, by piłkarze czuli się pewni na boisku. To jedno z najważniejszych spotkań, w tym bardzo ważnym momencie dla klubu. Działając razem przez 3-4 miesiące, możemy uzyskać dużo wsparcia od trybun - podkreślił Rogić.
Obecnie Arka znajduje się w strefie spadkowej. Każdy punkt może być teraz niezwykle ważny szczególnie, że w rundzie finałowej zespoły z dołu tabeli będą grały cztery mecze na wyjazdach. - Oczywiście trzeba mieć to w głowie, że lepiej mieć w rundzie finałowej więcej meczów w domu. Myślimy o tym jaki mamy bilans z bezpośrednimi rywalami, ale to jest drugorzędna sprawa. Musimy się w pełni skoncentrować na najbliższym meczu i to najważniejsze. Musimy kontrolować nasze emocje. Przed nami trzy mecze w ciągu kilku dni - zauważył Serb.
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowiczeGdynianie są już zaprawieni w bojach w kwestii walki o utrzymanie. - To, co lubię w PKO Ekstraklasie, w każdym meczu masz szansę na sukces. To jest bardzo dobre i musimy być pozytywnie nastawieni oraz mieć w sobie pewność siebie. Ci chłopcy pokazali, że w ich krwi płynie gen zwycięzcy. Nie jesteśmy drużyną, która gra zawsze w grze mistrzowskiej, ten klub ma doświadczenie w tym, by walczyć o przetrwanie i musimy być pozytywnie nastawieni - dodał.
W tym okresie niezwykłe ważne mogą być stałe fragmenty gry. - Zawsze moje drużyny, gdy byłem pierwszym trenerem lub asystentem były bardzo silne w stałych fragmentach gry. W poprzednim moim klubie strzeliliśmy tak 67 proc. bramek. To ta część gry, której poświęcam bardzo dużo uwagi. Po raz pierwszy w mojej karierze jestem w sytuacji, gdy moja drużyna nie jest tu efektywna. Są dwa rozwiązania tego problemu, albo przy bardzo dobrych zawodnikach w tym elemencie, co nas nie dotyczy, albo trzeba dużo pracować i tylko to możemy zrobić - przyznał szczerze Aleksandar Rogić.
Jak wygląda sytuacja zdrowotna Arki? - Dla mnie bardzo dobrą wiadomością jest to, że wraca Davit Schirtladze. Bardzo go lubię jako zawodnika i jako osobę. To jeden z kluczowych zawodników w naszej drużynie. Po ostatnim meczu drobne problemy mają Kopczyński i Jankowski. Jeden z tych urazów był spowodowany zmianami nawierzchni. Ich występ nie jest w stu procentach pewny. Jeśli chodzi o Helstrupa, był moment że odejdzie on z klubu. Normalnie się z nami przygotowywał i jest absolutnie gotowy, by pomóc drużynie. Liczę na niego ze względu na to, że to nasz jedyny lewonożny obrońca - podsumował trener.
Czytaj także:
KGHM Zagłębie ma nowego skrzydłowego
Poznaniacy chcą oszukać historię