W tym sezonie reprezentanci Ekstraklasy znów odpadli z eliminacji Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy już w sierpniu, przez co w kolejnych miesiącach wyprzedzały nas w rankingu UEFA (obecnie obejmuje sezony od 2015/2016 do 2019/2020) kolejne kraje. W październiku zrobili to Bułgarzy, spychając nas na 28. miejsce.
Teraz, jak informuje serwis rankinguefa.pl, remis CFR Cluj z Sevillą w 1/16 finału Ligi Europy sprawił, że na 29. pozycję zepchnęli nas Rumuni - ich kluby w całym sezonie zdobyły do rankingu prawie trzy razy tyle punktów, co nasze.
Tak niskie miejsce Polski oznacza, że w sezonie 2021/2022 dwaj przedstawiciele Ekstraklasy zaczną grę w pucharach już w pierwszym możliwym terminie - mistrz kraju od I rundy eliminacji Ligi Mistrzów, a trzecia drużyna Ekstraklasy od I rundy UEFA Europa Conference League, nowych rozgrywek, które wystartują jesienią i mają być niższym poziomem Ligi Europy.
Więcej o tym, co wydarzyło się w rankingu krajowym i co jeszcze może się stać w klubowym. Optymistycznie nie jest: https://t.co/pxG2merR6I
— Jan Sikorski (@JS_rankingUEFA) February 27, 2020
Zdobywca Pucharu Polski oraz drugi zespół Ekstraklasy wciąż będą rozpoczynać walkę w Europie od II rundy eliminacji Europa Conference League.
Jak podaje rankinguefa.pl, kolejne spadki w tym sezonie już nam nie grożą. Obecnie poza Słowacją, Słowenią i Węgrami wyprzedzamy już tylko kraje, których ligowe rozgrywki nie zawsze można z czystym sumieniem nazwać profesjonalnymi.
W rankingu UEFA prowadzi Hiszpania przed Anglią, Niemcami, Włochami oraz Francją.
Czytaj także:
Liga Europy: emocje w Londynie. Arsenal FC wyeliminowany przez Olympiakos Pireus w dramatycznych okolicznościach
Liga Europy. Manchester United - Club Brugge: wysokie zwycięstwo wybrańców Solskjaera
ZOBACZ WIDEO: Menadżer Kamila Grosickiego zdradza kulisy transferu. Potwierdził, że były dwie inne ciekawe oferty