Krzysztof Piątek ponownie pojawił się na boisku od pierwszej minuty. Tym razem nie zdołał wpisać się jednak na listę strzelców. Pod koniec drugiej połowy został zmieniony przez doświadczonego Bośniaka Vedada Ibisevicia. Hertha Berlin ostatecznie zdołała zremisować z Werderem Brema 2:2.
Polski napastnik nie zachwycił w starciu z Werderem. Portal ligainsider.de ocenił jego występ na 4,5 (1 - najlepiej, 6 - najgorzej). Słabiej spisał się jedynie Lukas Klunter, który dostał 5,0.
Zdaniem "Bilda" Krzysztof Piątek był najsłabszym graczem swojej ekipy. W sześciostopniowej skali oceniono go na "piątkę". Najlepszy był za to Matheus Cunha - 2.
"Krzysztof Piątek był praktycznie niewidoczny. Był non stop kryty przez stoperów, partnerzy nie potrafili mu dograć dokładnej piłki, a on sam miał problemy w pojedynkach. Dużo też ślizgał się po murawie" - skomentowali grę Polaka dziennikarze WP SportoweFakty. Niemieckie media natomiast nie poświęciły Polakowi wiele miejsca.
Statystyki Piątka również nie były zbyt okazałe. Jak wyliczył portal sofascore.com polski napastnik oddał zaledwie trzy strzały - wszystkie niecelne i zaliczył jedynie 34 proc. wygranych pojedynków.
Hertha Berlin aktualnie zajmuje 13. miejsce w tabeli Bundesligi, ale do końca 25. kolejki może jeszcze zostać wyprzedzona. Następne spotkanie stołeczni rozegrają w sobotę, 14 marca o godz. 15:30 - na wyjeździe z TSG 1899 Hoffenheim.
Grafika za SofaScore.com:
Czytaj także:
- Bundesliga: kolejny skandaliczny transparent, tym razem na stadionie Schalke
- "Dramat". Nie żyje włoski sędzia piłkarski. Śledczy mówią o samobójstwie
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gorąco na meczu w Rosji. Wielka bijatyka wisiała w powietrzu