Przyszłość Ivana Rakiticia w FC Barcelona stoi pod dużym znakiem zapytania. Duma Katalonii gotowa była sprzedać pomocnika już zimą. Wstępne zainteresowanie wyrazili Juventus Turyn oraz Manchester United. Stara Dama zaoferowała nawet za pomocnika 42 mln euro, jednak oferta mistrza Włoch została odrzucona.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Rakitić odejdzie latem. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2021 roku, więc dla Katalończyków jest to ostatnia okazja, aby zarobić na nim jakiekolwiek pieniądze. Dziennik "Sport" sugeruje, że nowym/starym klubem reprezentanta Chorwacji będzie Sevilla FC.
W Andaluzji Rakitić występował w latach 2011-2014. Łącznie dla klubu z Sanchez Pizjuan rozegrał 149 meczów, w których strzelił 32 gole.
"FC Barcelona jest zadowolona z profesjonalizmu Rakiticia. Chorwat chce jednak wrócić do Sevilli, z którą utrzymuje bliskie relacje" - czytamy w katalońskiej gazecie. To właśnie w tym klubie 32-latek może zakończyć sportową karierę.
Barcelona i Sevilla rozmawiały już o tej sprawie, chociaż wszystko jest w bardzo wstępnej fazie. Sześć lat temu Blaugrana kupiła Rakiticia zaledwie za 20 mln euro, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Od tego momentu wartość piłkarza wzrosła nawet do 70 mln euro.
Zobacz także: Michał Listkiewicz: Niektóre kraje mogą wycofać się z organizowania Euro 2021
Zobacz także: Jupp Heynckes ostrzega piłkarzy. "Kontrakty na taką skalę przestaną istnieć"
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: doznała kontuzji kolana i… Sama je sobie nastawiła!