Dla klubów sportowych nastały trudne czasy. Zawieszone zostały rozgrywki, brakuje przychodów, trzeba więc szukać oszczędności.
W Dynamie Drezno - klubie występującym w 2. Bundeslidze - pracownicy zostali w tym tygodniu zmuszeni do przejścia na tzw. Kurzarbeit. To skrócony czas pracy, wiążący się z obniżeniem zarobków.
Osobom zatrudnionym w klubie postanowili pomóc piłkarze i sztab trenerski. Jak informuje "Bild", zrezygnowali oni z części swoich zarobków. Łącznie to kwota przekraczająca 300 tys. euro. W większości zostanie przekazana pracownikom Dynama. Oprócz tego piłkarze z Drezna przeznaczą 50 tys. euro na cele społeczne.
ZOBACZ WIDEO Koronawirus. Zbigniew Boniek o zarażeniu Bartosza Bereszyńskiego. "Przechodzi to tak, jak bardzo lekką grypę"
- Cały sztab trenerski i wszyscy zawodnicy szybko wyrazili gotowość do okazania solidarności w tej wyjątkowej sytuacji. Dobrowolnie zrzekli się części zarobków - powiedział dyrektor sportowy Ralf Minge.
Wcześniej na podobny ruch zdecydowali się piłkarze Borussii Moenchengladbach (więcej TUTAJ>>).
Rozgrywki 2. Bundesligi zostały zawieszone do 2 kwietnia. Trzy dni wcześniej przedstawiciele wszystkich klubów pierwszej i drugiej Bundesligi podejmą decyzję, czy w związku z pandemią przerwa zostanie wydłużona.
Po rozegraniu 25 kolejek Dynamo Drezno zajmuje ostatnie (18.) miejsce w tabeli 2. Bundesligi.
Czytaj także: Koronawirus. Bundesliga. Scenariusze na dokończenie sezonu