Tomasz Bandrowski: Legia gra w nietypowy sposób

Dla Tomasza Bandrowskiego, który do Lecha Poznań trafił zimą, sobotni mecz z Legią Warszawa będzie dopiero pierwszą konfrontacją z tym zespołem. Zdaje on sobie jednak sprawę, jak ważna jest to rywalizacja dla obu klubów. 24-letni pomocnik wypożyczony do Kolejorza z Energie Cottbus zapowiada walkę o trzy punkty.

Michał Jankowski
Michał Jankowski

- Podchodzimy do meczu z Legią z bardzo dużym respektem. W drużynie widać koncentrację, motywację i ekscytację tym spotkaniem. Na pewno im bliżej meczu, tym to wszystko będzie się jeszcze zwiększać - opowiada Bandrowski.

Lechita uważa, że najważniejsze będzie skupienie podczas gry, bowiem Legia może zadać decydujący cios w najmniej spodziewanym momencie. Jego zdaniem warszawiacy nie grają porywającego futbolu. - Legia gra w dość nietypowy sposób. Przez 90 minut mogą usypiać przeciwnika, nie mieć sytuacji, a nagle przyśpieszyć w jednym momencie i strzelić bramkę. Trzeba na to dużą uwagę zwrócić. Wyjdziemy skoncentrowani, aby nie dać się uśpić i walczyć do końca na wyjazdach - dodaje wychowanek Gwarka Zabrze.

Lech jesienią był uważany za drużynę własnego boiska, a na wyjazdach prezentował się bardzo słabo. Teraz sytuacja się zmieniła, bowiem Kolejorz na obcym terenie prezentuje się solidnie. W ostatnim czasie podopieczni Franciszka Smudy są w dobrej dyspozycji. Trzy poprzednie pojedynki zakończyły się zwycięstwami bez straty gola. Poznańska lokomotywa jedzie więc do Warszawy bardzo podbudowana. - Ostatnie trzy mecze były bardzo dobre w naszym wykonaniu i sporo nam dały. Jest duża stabilizacja i większa motywacja. Mamy za sobą dwa spotkania wyjazdowe, gdzie graliśmy z dużą dyscypliną i musimy ją utrzymać na Legii, aby przywieźć stamtąd trzy punkty - twierdzi Bandrowski. - Koncentrujemy się na swoich założeniach. Trzeba myśleć, żeby nasza gra była dobra, a jak to wyjdzie z przeciwnikiem zobaczymy na meczu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×