Sezon życia - tak bez dwóch zdań można napisać o Robercie Lewandowskim. Do momentu odniesienia kontuzji w meczu Ligi Mistrzów z Chelsea, Polak wykręcał fantastyczne liczby.
Już nie chodzi tylko o wzięcie pod lupę najprostszej rubryki "gole", ale także innych, które jasno pokazują, jak wspaniały sezon ma napastnik Bayernu Monachium.
Wyliczankę można zacząć od "wygranych pojedynków". Lewandowski ten wskaźnik ma na blisko 70 proc. poziomie. Czy to dużo? Zdecydowanie.
Zobacz wideo: dwa gole Lewandowskiego z Hoffenheim
Lionel Messi ma 58 proc., Cristiano Ronaldo 59 proc., a koledzy z reprezentacji Krzysztof Piątek 42 proc. i Arkadiusz Milik 46 proc. Największy rywal do korona króla strzelców Bundesligi Timo Werner wygrywa 49 proc. pojedynków. Słowem: to jest przepaść. Lewandowski deklasuje innych.
Kolejna kwestia. Polski napastnik rzadko marnuje dobre sytuacje. Średnio co czwarty strzał ląduje w siatce przeciwnika. Jego współczynnik to dokładnie 27 proc. Dla porównania Messi 24 proc., a Ronaldo 23, a Werner jest ciut lepszy - 28 proc.
Lewandowskiego mocno chwali oficjalna strona Bundesligi. Przy opisie dokonań Bayernu Monachium z tego sezonu sporo miejsca poświęcono Robertowi Lewandowskiemu, którego nazwano "kluczowym piłkarzem" klubu.
"Genialny napastnik" - podkreślono. "Lewy" kapitalnie wszedł w sezon 2019/2020. Na inaugurację zdobył 2 gole przeciwko Hercie Berlin, a w 2. kolejce dołożył hat-tricka przeciwko Schalke 04. Serię kontynuował, dzięki czemu został pierwszym piłkarzem w historii Bundesligi, który trafiał do siatki w pierwszych 9 seriach spotkań. Ostatecznie zatrzymał się dopiero w 12. kolejce.
Bundesliga podkreśla, że Lewandowski awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii rozgrywek. W 313 spotkaniach zdobył aż 227 goli.
Łącznie we wszystkich rozgrywkach sezonu 2019/2020 strzelił aż 39 bramek.
Zobacz także: Koronawirus. W drużynie z Lewandowskimi. Każda pomoc się liczy
Zobacz także: Koronawirus. Bundesliga. Piłkarze Bayernu zgodzili się na obniżkę pensji
Grafika za SofaScore.com: