[tag=5347]
Lionel Messi[/tag] w poniedziałek oficjalnie poinformował media, że wszyscy piłkarze Barcelony zgodzili się na obniżkę pensji o 70 procent. To ma pomóc klubowi przetrwać kryzys, który wywoła pandemia koronawirusa. Przy okazji gwiazdor wbił szpilkę władzom "Dumy Katalonii".
"Nie przestaje zaskakiwać nas to, że z wewnątrz klubu ktoś próbuje zwiększyć ciążącą na nas presję" - napisał Argentyńczyk w oświadczeniu.
To był temat numer jeden w sporcie i dlatego francuski dziennik "L'Equipe" umieścił go na okładce wtorkowego numeru. Gazeta jednak zdecydowała się na ryzykowny krok, bo Messiego przerobiono na Che Guevarę i dodano tytuł "Lionel Messi. Che Barcelony".
Okładka wywołała duże poruszenie, bo kubański rewolucjonista jest postacią kontrowersyjną. Niektórzy uważają go za wielką postać, która wyzwoliła Kubę z rąk imperializmu. Inni z kolei widzą w nim zbrodniarza wojennego, który zlecał egzekucje i otwierał obozy pracy.
Lionel Messi en une du journal L'Équipe ce mardi 31 mars.
— L'ÉQUIPE (@lequipe) March 30, 2020
Le journal > https://t.co/fmp0BE5oAx pic.twitter.com/h2t7RHECyZ
Koronawirus. Prezes Barcelony zdradza szczegóły obniżenia kontraktów. Wiemy, ile klub zaoszczędzi >>
Wpadka francuskiej telewizji. Pomylili Messiego z... irańskim sobowtórem >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rafał Gikiewicz trzyma formę. Trenuje z... psem
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)