Wychowanek Realu Madryt na wojnie z pandemią. Jego firma wykorzystuje sztuczną inteligencję

PAP/EPA / VASSIL DONEV / Na zdjęciu: Esteban Granero
PAP/EPA / VASSIL DONEV / Na zdjęciu: Esteban Granero

Firma Estebana Granero zajmująca się sztuczną inteligencją wszystkie siły rzuciła na walkę z koronawirusem. Według dostępnych analiz, szczyt zachorowań na COVID-19 w Hiszpanii został już osiągnięty.

W tym artykule dowiesz się o:

Do walki z pandemią koronawirusa w wielu krajach wykorzystuje się najnowsze technologie oparte na sztucznej inteligencji. W Hiszpanii, która obok Włoch obecnie jest największym ogniskiem zakażeń w Europie, dyrektorem generalnym firmy AI Olocip jest wychowanek Realu Madryt - Esteban Granero.

- Tymczasowo przestawiliśmy naszą pracę na opracowanie modeli predykcyjnych, które mogą przewidywać zachowanie tej epidemii i generować dokładniejszą wiedzę na ten temat. Dzięki temu np. będzie można łatwiej wyznaczyć bezpieczny dla wszystkich termin zniesienia społecznej kwarantanny - zdradził Granero, cytowany przez dziennik "Marca".

- Liczba osób zakażonych w Hiszpanii może ostatecznie osiągnąć poziom 700 000. Według naszego modelu prognostycznego, szczyt zachorowań na COVID-19 w Hiszpanii miał miejsce 2 kwietnia. Statystycznie możemy mówić o zakończeniu kwarantanny pod koniec tego miesiąca, ale prognoza może ulec zmianie w zależności od działań rządu - dodał Ander Alcon, główny specjalista w firmie byłego piłkarza Królewskich.

32-letni Granero, który w 2012 r. zdobył z Realem mistrzostwo Hiszpanii, w styczniu tego roku został zawodnikiem trzecioligowego klubu Marbella FC, do którego przeszedł z Espanyolu Barcelona.

Do soboty (stan z godz. 18) w Hiszpanii stwierdzono 124736 przypadków zakażenia koronawirusem. 11714 osób zmarło. 34219 pacjentów wyzdrowiało.

Zobacz:
Koronawirus. Kamil Glik też pomaga. Ufundował maseczki dla szpitala
Koronawirus. Xavi Hernandez przekazał milion euro na klinikę w Barcelonie

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Sportowcy bez planu na najbliższe dni. "Pełen trening nie ma sensu"

Komentarze (1)
avatar
Przemo Florczak
5.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pod koniec kwietnia zniosą zaostrzenia, a w maju znów zanotują wzrost. W ten sposób cały wysiłek pójdzie na marne. Do tego dochodzi problem z otwarciem granic.