Właścicielem wicemistrza Rosji są Koleje Rosyjskie i to właśnie na utrzymanie etatów w tym przedsiębiorstwie mają zostać przeznaczone pieniądze zaoszczędzone na pensjach piłkarzy Lokomotiwu.
- Epidemia koronawirusa uderza z taką samą siłą w ekonomię wszystkich krajów. Zawsze spotykaliśmy się z wyjątkowo ciepłym traktowaniem ze strony pracowników rosyjskich kolei, a teraz sami możemy ich wesprzeć - tłumaczy Vedran Corluka, kapitan zespołu.
- Piłka nożna, jak wszystkie inne sporty, zatrzymała się, więc piłkarze na całym świecie rezygnują z części zarobków na czas przerwy w rozgrywkach. Nasza drużyna też podjęła taką decyzję i zrzekliśmy się 40 proc. pensji do czasu ustąpienia pandemii i wzowienia sezonu - dodaje Chorwat.
Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus to kolejni po Janie Bednarku, Mateuszu Klichu, Robercie Lewandowskim i Wojciechu Szczęsnym reprezentanci Polski, którzy zgodzili się na znaczącą redukcję pensji w czasie epidemii koronawirusa.
Gdy Lokomotiw sprowadzał Krychowiaka z Paris Saint-Germain, rosyjskie media prześwietliły transkację z każdej strony. Według nich, Polak zarabia w Rosji 3 mln euro na sezon, czyli ćwierć miliona euro miesięcznie. Przerwa w lidze rosyjskiej ma trwać co najmniej do końca maja, co oznacza, że tylko na Krychowiaku klub zaoszczędzi ok. 250 tys. euro, czyli ponad milion złotych.
Czytaj również -> Liga rosyjska zawieszona do końca maja
Czytaj również -> Krychowiak odżył w Rosji
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Radosław Majdan szczerze o obniżkach pensji dla piłkarzy. "Sportowcy nie mają wyjścia. Kluby przestały zarabiać"