Piłka nożna znów cieszy Grzegorza Krychowiaka. "Jeszcze nie tak dawno mówiono, że już po mnie"

- Nie tak dawno temu zapowiadano, że już nigdy nie wrócę do formy, już było po Krychowiaku - mówi zawodnik Lokomotiwu Moskwa. Piłkarz podkreśla, że aktualnie znów cieszy się grą.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Grzegorz Krychowiak Getty Images / Peter Kovalev\TASS / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak
- Jest dobrze. Nie wiem, ile to będzie trwało, ale korzystam z tego. Piłka znowu sprawia mi przyjemność i to jest najważniejsze. Jestem już długo z zespołem, mogłem się dobrze przygotować do sezonu. Goli i asyst jest więcej także dlatego, że gram na bardziej ofensywnej pozycji - mówi Grzegorz Krychowiak w rozmowie z TVP Sport.

Polak od dwóch lat występuję w Lokomotiwie Moskwa. Początkowo w ramach wypożyczenia, jednak zeszłego lata Rosjanie zdecydowali się zapłacić za niego 12 milionów euro i na stałe wykupić z Paris Saint-Germain.

Transfer okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ Krychowiak w Rosji imponuje formą. W tym sezonie był jednym z absolutnie najlepszych piłkarzy ligi. Dotychczas kojarzony głównie z walorów defensywnych, za naszą wschodnią granicą może grać wyżej co owocuje wysoką skutecznością. W tym sezonie w 27 meczach zdobył 10 bramek i zanotował 5 asyst.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 11-latek z Polski robi furorę w Barcelonie. Zobacz piękne gole Michała Żuka

Pomocnik może jedynie żałować, że podczas gdy on jest w szczytowej formie, to z powodu koronawirusa przełożone zostały mistrzostwa Europy. - Decyzja o odwołaniu ME trochę zabolała. Przez dwa lata ciężko się przygotowujesz i okazuje się, że turniej przełożony. Przecież nie wiadomo co się wydarzy za rok - powiedział Krychowiak.

30-latek dostrzega jednak również pozytywy takiej sytuacji. - Wydaje mi się, że Krystian Bielik jest bardzo zadowolony, a ja nie ukrywam, że mnie to cieszy. Krystian dostanie szansę, której w tym roku by nie miał - zauważył.

Czytaj także:
Nietypowy trening Wojciecha Szczęsnego z synem
Transfery. FC Barcelona pozbędzie się balastu? Ousmane Dembele ma oferty z Włoch

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×