PKO Ekstraklasa. Zaskoczenie w Cracovii. Tylko Janusz Gol nie porozumiał się ws. warunków obniżki wynagrodzenia

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Janusz Gol
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Janusz Gol

W Cracovii na obniżkę wynagrodzenia na warunkach klubu zgodzili się wszyscy piłkarze oprócz Janusza Gola. Przy Kałuży 1 postawa kapitana została przyjęta z dużym zaskoczeniem, ale plotki o zesłaniu 35-latka do drużyny rezerw nie są prawdziwe.

Informację o rzekomym przesunięciu Janusza Gola do drugiego zespołu, które miało być konsekwencją braku porozumienia w sprawie czasowej redukcji zarobków, podał w środę wieczorem w "Kanale Sportowym" były prezes Legii Warszawa Bogusław Leśnodorski.

Jak ustaliliśmy w klubie, Gol faktycznie jest jedynym piłkarzem Cracovii, który nie porozumiał się z klubem ws. warunków obniżki wynagrodzenia na czas spowodowanej epidemią COVID-19 przerwy w rozgrywkach, ale w sprawie jego przyszłości nie została podjęta jeszcze żadna decyzja.

Na początku kwietnia właściciel i prezes Cracovii Janusz Filipiak zdradził nam, że niemal wszyscy piłkarze szybko zgodzili się na obniżkę wynagrodzenia: - Większość zawodników, chyba poza trzema czy czterema, podpisała już aneksy do umów. Do czasu wznowienia rozgrywek będą otrzymywali 50 procent wynagrodzenia. Jestem mile zaskoczony postawą zawodników. Więcej TUTAJ.

Trzech z czterech wspomnianych piłkarzy chciało wynegocjować przy okazji np. warunki odejścia z klubu i pozostali otwarci na zawarcie porozumienia, które w końcu osiągnęli. Tym czwartym, który nie porozumiał się z klubem, jest Gol.

35-latek jest zawodnikiem Cracovii od sierpnia 2018 roku, a dwa miesiące później trener Michał Probierz mianował go kapitanem pięciokrotnych mistrzów Polski. Doświadczony pomocnik dotąd rozegrał dla Pasów 59 spotkań, w których zdobył jedną bramkę, a przy pięciu asystował. Jest liderem zespołu, a w lutym wygrał plebiscyt "Piłki Nożnej" na ligowca 2019 roku.

Kapitan Cracovii jest najlepiej zarabiającym piłkarzem w klubie. W październiku przedłużył kontrakt do końca sezonu 2021/22.

ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"

Komentarze (8)
avatar
Bosman47
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I to ma być kapitan zespołu? Najlepiej zarabia a taka kutwa ,widać jak się martwi o przetrwanie klubu.Zapomniał tylko że nie ma ludzi niezastąpionych.Wywalić na zbity p...k a na jego miejsce za Czytaj całość
avatar
Katon el Gordo
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak zwykle PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD MIEJSCA SIEDZENIA. Trudno oczekiwać, żeby pracownik z radością zgadzał się na ograniczanie wynegocjowanych zarobków. Wiemy też, że ich wysokość jest nieuzasa Czytaj całość
avatar
Katon el Gordo
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest taka książka Karola Borchardta ZNACZY KAPITAN. Ale autor pisząc ją z pewnością nie miał na myśli piłki nożnej. 
avatar
leno
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Żeby go zrozumieć trzeba postawić się na jego miejscu.Nie jest to zawodnik młody. Być może to jest jego ostatni tak wysoki kontrakt. Nic by mu nie dała obniżka wynagrodzenia. Dla zawodników k Czytaj całość
avatar
Kot Laury
16.04.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wstyd, panie Golu.